mam nadzieje!
ale to jest troche przypalowe bo np jak mnie listonosz nie zastanie albo nie bede mial hajsu zeby mu zaplacic to co wtedy?!
hajs płacisz tylko za pierwszym razem, w następnych płacisz przelewem(?) i chyba masz tam określony czas w jakim musisz zapłacić.
racja ale mam na mysli ten pierwszy raz.
ja ostatnio odmowilem pierwszego tomu bo sie nie oplaca lepiej kupic w kiosku ale nastepne o wiele bardziej opyla sie kupic poprzez prenumerate.
mnie coś naszło i znalazłem na allegro "najtańszy" egzemplarz pierwszego tomu, był tak tani, że razem z przesyłką kosztował tyle co następne tomy pojedynczo....
i co jak wrazenia?!
napruto [nie wiem czy kojarzysz usera] pisal ze slabe,ale on sie gowno zna na komiksach .
ubostwiam kreske romity.
kurvva!juz nie moge sie doczekac:D
ja czytalem kilka swietnych historii ale ta sie zapowiada bardzo dobrze
http://www.kolekcjakomiksow.pl/?gclid=CLS8lJ-8gbQCFcG_3godhywA2A
Na początku się mocno "zjarałem", ale jeśli od 3. tomu ma być cena 40zł. to raczej siłą rzeczy będę zmuszony odpuścić. 30zł. byłoby optymalne, a tak... :/
faktycznie cena odstrasza, zwlaszcza ze wydatek siega 80 zl miesiecznie [jezeli ktos chce kupic wszystkie komiksy].
zobacze jak wyglada 1 tom i zastanowie sie czy kolekcjonowac calosc czy tylko wybrane egzemplarze.
Ja własnie z kiosku wróciłem. Kolekcja fajnie się zapowiada. Pierwszy tom to wydatek niecałych 15 zł i go zakupić warto bo jest naprawdę fajnie wydany. Problemem może być cena kolejnych tomów, bo cała kolekcja na obrazku wygląda pokaźnie.
1 tom 15 zl
2 tom 30 zl
3-60 tom 40 zl
gdyby tomy wydawane byly raz na miesiac to nie byloby tak zle,natomiast wydatek 80 zl w ciagu miesiaca na dwa komiksy troche odstrasza.niemniej kolekcja ma mnostwo perelek ktore na pewno kupie.
Generalnie album zawiera historię pierwotnie drukowaną w The Amazing Spider-Man vol 2 #30-35. Prócz samej historii wydawnictwo zawiera krótkie (jedna strona) wprowadzenie do fabuły, na końcu tomu- historia samej postaci Człowieka Pająka (ewolucja wygladu Spider-mana, galeria przeciwników), informacje o scenarzyście (Michael Straczyński) i rysowniku (John Romita Jr), dodatkowo trzy stronice zatytułowane szkicownik (suche, czarno białe szkice).
Te ceny to i tak pikuś przy innych wydawnictwach. Egmont i Mucha za podobne objętościowo komiksy wołają 100zł i te od Hachette wydają mi się jak za pół darmo :D
Powiem krótko - po 1 dzięki za info bo bym o tym nawet się nie dowiedział, po 2 - MIAZGA MIAZGA MIAZGA!
Ten plakat wielki jak cholera i super wykonany, a sama książka-komiks :o Za 15 zł?!
Przecież ona jest tak ładnie, perfekcyjnie wykonana + twarda oprawa, prawie 100 stron komiksów, przecież to jest warte normalnie chyba ze 100 zł! Najlepiej wydane 15 zł na książkę w moim życiu chyba :)
A czy w tym pierwszym tonie jest opisana cala historia spider mana ?? czyli jak zdobyl moc ipt??
To wielka kolekcja marvela a nie wielka kolekcja Spider-mana. ;p
Sama seria The Amazing Spider-man zaraz dobije do 700 numeru, nikt tego nie wyda u nas od początku ;p
Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić. W stanach dostępne są wydania zbiorcze w twardej oprawie nawet tych najstarszych numerów.
jeśli mowa o TAS to pewnie tak, jednak jeśli kupiłeś pierwszy tom kolekcji to już pewnie wiesz, że są takie numery które chodzą po ponad milion dolarów,a ja nie wyraziłem się jasno chodziło mi o wszystkie spider many... Poza tym zebranie ich wszystkich(the amazing spider-manów) to nadal wydatek przekraczający możliwości przeciętnego człowieka, no a choćby przeciętnego polaka....
No te zbiorcze TAS chodzą po ok 15 dolarów, w każdym ok 10 numerów, wszystkich numerów na chwile obecna jest 698, to gdyby komuś zależało to by musiał wydać ponad 1000 dolarów. Aż tak kosmiczna kwota to nie jest. Po milion to chodzą pierwsze wydania, ale reprinty można dostać w normalnej cenie.
Co do kolekcji to fani Spider-mana nie musza sie martwic, bedzie jeszcze 5 tomów z nim, plus gościnne wystepy.
Z marvela mam tylko Spider-mana z tm-semic i wszystko co wydał dobry komiks. Te od egmontu czy muchy były dla mnie za drogie. Więc planuje zebrać wszystkie 60 tomów.
40zł za takie wydanie w twardej oprawie to bardzo dobra cena.
Kurczę, marzę żeby na fali tych optymistycznych wiadomości dla fanów superbohaterskich komiksów w Polsce, usłyszeć jeszcze o zawitaniu do naszego kraju serii Marvel Noir i Carnage oraz Venom / Carnage z rysunkami Craina...
Mam nadzieję, że będzie na to duży popyt i wydadzą wszystkie tytuły. Jeśli nie to straszna lipa wyjdzie z tego :/
Wydawali już różne pierdoły w stylu robienia na drutach i wszystkie kolekcje ciągneli do konca. Trudniej je dostac w kioskach pozniej, ale zawsze pozostaje prenumerata.
z tego co widze to ludzie wrecz blagaja o kolejne nr wiec nie widze przeszkod zeby wydali calosc.
marzy mi sie taka kolekcja dc albo dark horse.
to coś do nadal nic przy kolekcji marvela. jak wszyscy wiemy Marvel >>>>DC - pod każdym względem, razem z ekranizacjami.
a wiesz ze ja tez mam ochote na take posprzeczanko male :). tylko to raczej nie ma sensu, fabularnie Marvel rzadz a i bohatereowie sa o niebo lepsi ;)
co do komiksów to w batali raczej bym nie brał udziału bo mało co czytałem komiksów DC, jednak ekranizacje to sprawa jasna i marvel niszczy dc.
filmy to jest oczywista oczywistosc, np Batman vs. Avengers, zadnego porownania. Batmana nie ratuje nawet Arni. i te sutki...
nie, nie filmy. juz wiemy co kazdy sadzi na ten temat i dalsze kruszenie kopii nic nie wniesie. bardziej myslalem o porownaniu konkretnych, przyblizonych np. moca herosow, np. Hulk vs. Doomsday, Batman vs. Black Widow, Superman vs. Aunt May.
z twojego postu wyzej wynika cos zupelnie innego.
co do porownywania bohaterow dc/marvel to tez nie ma wiekszego sensu bo kazda postac ma swojego odpowiednika.
Śmieszą mnie komentarze w stylu Marvel>>DC czy też DC>>Marvel. Zarówno jedna jak i druga firma ma gorsze i lepsze projekty. Twoje stwierdzenie wykazuje tylko twój ograniczony tok myślenia.
czyli wyciąganie wniosków z własnych obserwacji wskazuje na ograniczony tok myślenia? już wolę nie pisać kto właśnie potwierdził swoje ograniczenie ...
Ciekawi mnie jakie to wnioski wyciąga taki obserwator jak ty. Jaką miarą mierzysz ekranizację Marvela i DC. Kunsztem aktorskim, który reprezentują? Osiągniętymi przychodami? Poziomem artystycznym? Liczbą sprzedanych biletów? Ilością efektów specjalnych? Tym czy dany film oddaje w pełni pierwotny materiał (komiks)? Przecież można tu podawać jeszcze co najmniej kilka przykładów na bazie których można analizować produkcję obu firm. W której kategorii, jak to ująłeś Marvel niszczy DC? Ja zarówno u jednego jak i drugiego widzę filmy bardzo dobre ale dostrzegam także te słabsze produkcję - również wyciągam wnioski z własnych obserwacji ( chyba nawet bardziej krytyczne względem DC i Marvela niż twoje). Ty raczej widzisz tylko to co chcesz widzieć ...
ekranizacje porównuje z pierwowzorem jakim jest komiks, w adaptacjach jest inaczej i w nich porównuje jedynie postacie, jednak to nie jest nawet część składająca się na całokształt, zadałeś durne pytania, tak jak bym przez pryzmat jednego szczegółu oceniał cały film....
poproszę o wyjaśnienie pierwszego zdania. Co to znaczy "taki jak ty".
Nie wiem jakich ty wyjaśnień oczekujesz względem pierwszego zdania. Sam napisałeś, że wyciągasz wnioski na podstawie własnych obserwacji. Inaczej więc ujmując jesteś obserwatorem, który na bazie jakiegoś materiału dokonuje analiz i wyciąga z nich jakiś morał/wniosek/ podsumowanie. Każdy człowiek ma inny system postrzegania rzeczywistości. Dwóch obserwatorów widzących to samo, może wysnuć dwie różne konkluzje. Stąd stwierdzenie "taki obserwator jak ty". O sobie bym napisał "taki obserwator jak ja" i nie widzę w tym nic dziwnego.
Pozostawiając ten temat i idąc, już dalej: Twierdzisz, że na bazie przykładów, które podałem nie można oceniać całokształtu filmu - oczywiście zgadzam się z tym, taka ocena była by bardzo uproszczona i głupia. Niemniej ty również dokonujesz takich uproszczonych porównań. Na podstawie kilku filmów oceniasz, że Marvel >>>> DC, a to nie jest żadna prawda absolutna. Firmy prowadzą różna politykę, ich ekranizację również nie są skierowane dokładnie w ten sam target. Jednym podobają się wizje zawarte w produkcjach DC (np. Snydera czy Nolana) innym w produkcjach Marvela ( tu np. film Whedona).
równie dobrze mogłeś napisać, że to co jest lepsze to kwestia subiektywna i dotycząca gustu wybranego obserwatora, jednak mimo to marvel wyprzedził dc tworząc spójne universum filmowe. Kilka filmów prowadzących do Avengers, obsadzenie kompetentnego reżysera i już mamy hit.
Myślisz, że dlaczego nagle ruszyły prace nad JL?