Pierwsza polowa filmu byla nudna i tu moge dac w skali 1 do 10 tylko 1 punkt, natomiast 2
polowa filmu gdzie toczy sie akcja daje punktow 10. Do tego swietne poczucie humoru hulka
ktory koncertowo rozbawil cale kino :-) ja osobiscie nie jestem fanka filmow science fiction ale
po tym filmie chyba zaczne ogladac ich wiecej. Polecam ten film wszystkim bez wzgledu na to
czy masz 10 czy 40 lat!
"1 za pierwszą połowę filmu i 10 za druga połowę filmu" :D Ok, ok - skomentuję jak przestanę się śmiać :D
a kto to jest ten loki i chitauri ? można było gdzieś w jakimś filmie ich zobaczyć ? sorcia że ide na łatwiznę :)
Loki to braciak Thora-> film Thor, koniecznie. a takze filmy Iron Man 1 i 2, Incredible Hulk, Captain America: FA. bez tego odejmij od oceny 2-3 gwiazdki.
Chitauri to Ultimate Skrull. co to Skrull i szczegoly to polecam tak z 2-3 tysiace komiksow przeczytac i juz bedziesz miec mniej wiecej jasnosc. a potem maksymalnie 200 numerow z Ultimate Universum i juz masz jasnosc pelna. mysle, ze to ze 3-4 lata ostrego czytania. w filmie pojawiaja sie po raz pierwszy, wiec mozesz tez nic o nich nie wiedziec i tez bedzie dobrze
O, to to. I podobnież jak w Ultimate i tu Hulk wykonał lwią robotę :)
Szkoda że zabrakło akcji z Captainem, Hulkiem i czołgiem, gdzieś przy Helicarerze mogłaby być, ale i tak było przesympatycznie.
Tylko ten strój Captaina ;/
przeciez Coulson go projektowal, a on mial swira na punkcie Capa i na punkcie tych swoich kart i jeszcze byl konserwatywny do bolu. w sumie zgrabnie wytlumaczyli nawet. poza tym Tony tez sie nabijal z kostiumu Steeva i mial podobne odczucia co Ty.
Ale kurde - w The First Avenger - strój fenomenalny. w Ultimates - świetny. A tutaj? błękitna koszulka i obcisłe porteczki? Chris jest przypakowany, ale wyszedł za szczupło. I za jasno. Ciemnoniebieski strój i białe rękawy - tak powinno być, a wyszła abominacja. I jestem pogniewany, bo dla mnie i tak Ci cali US Avengers to Captain i jego ludzie...
Chodzi o to ze pierwsza polowa nudna bo sama gadanina caly czas zero akcji dopiero potem film sie rozkreca. Jak nie rozumiesz tego drogie dziecko to smiej sie dalej
Bohaterowie nigdy wcześniej się nie spotkali, nie mięli też okazji wspólnie walczyć, nic więc dziwnego, że spora część filmu służy poznaniu się herosów i interakcji miedzy nimi.
ja rozumiem, ale to trwało jakąś godzinę czy nawet więcej, więc trochę męczące już to było czekanie żeby coś się w końcu zaczęło dziać. Ale film ogólnie spoko, polecam.
Film spoko świetne gagi, zabawne sytuacje, ukazanie bannera i starka jako kumpli świetny pomysł i oczywiście nieprzebrane połacie świetnych scen akcji, fajny scenarjusz. Jestem trochę stronniczy bo się wychowałem na tych bajkach i właściwie co by nie było w tym filmie to i tak by mi się podobało.
Nie no przepraszam, przepraszam za lekko chamski komentarz z tym śmianiem się, ale nie rozumiem jak można wystawić ocenę 1 za to, że film próbuje poprzez dialogi skleić jakoś fabułę, oraz za to, że niby była nudna - bo tak zrozumiałem wypowiedź Kamilee - a za drugą część filmu już 10, bo zaczęła się ostra akcja. Filmy ocenia się chyba za całokształt.
Czytałem parę recenzji Amerykańskich i często pisali że sceny akcji w odróżnieniu od tych u Baya są emocjonujące. Poza tym pełno świetnych one-linerów w dialogach.
No tak, gadają zamiast po ryjach na wejściu lać. To straszne...
Skoro go polecasz... to raczej się nie skuszę. Dzięki za poradę.
Czuje sie jakbtm pisala z banda dzieciakow, napisalam swoja opinie i tyle. Wiec nie wiem z czego problem wyszedl.
Ależ nie widzę problemu, naprawdę, żadnego.
Wybierając film można się opierać na cudzych ocenach, ale trzeba najpierw zorientować się jaką dla mnie wartość mają te oceny.
Ktoś, kto stwierdza, że film do dupy (w połowie), bo gadają, zamiast mordo i dupo bicia jest dla mnie wyrocznią absolutną. Wybiorę każdy film, który ta osoba oceni źle. Kwestia gustu, szukamy czego innego w rozrywce...
Ja napisalam tylko prawde. Zreszta jakbys byl taki madry to bys olal wypowiedzi i poszed sam zobaczyc ten film i potem ocenial to co napisalam.
aha i jeszcze jedno, nie chodzi mi tu żeby od razu było mordo bicie, ale godzina, a nawet więcej bez akcji to chyba nie najlepsze co może być dla filmu science fiction. Wiem że teraz będziesz chciał mi udowodnić swoje racje, ale mam gdzieś Twoje wypowiedzi właśnie od teraz....
Jak na kogoś, kto pozwolił sobie nie komentować, rozszalałaś się z komentarzami.
Absolutnie nic a nic nie chcę ci udowadniać, ani troszkę.
Trzeba było mieć gdzieś moje wypowiedzi już trzy komentarze temu, miałoby to jakiś wydźwięk, a tak to... hm...
By ocenić film nie trzeba zakładać olejnego tematu ale można swój komentarz dodać już na istniejącym. kamilee zakładając temat musisz sie przygotować że ludzie będą to komentować i wyrażać swoje zdanie.