niektóre decyzje i rozwiązania raziły głupotą! Również sama Foster zagrała głupią jak but laske. Jej córka była od niej mądrzejsza. Ale ok. Można to jakoś wybaczyc, różni sa ludzie końcu. Ale równiez napięcie w filmie nie utrzymywało przez cały seans tego samego poziomu. Niestety na jego niekorzyśc.
Co mi się podobało?
Podobała mi się postac tego całego Raula. Od początku był podejrzany, z początku cichy, żeby potem przejąc kontrolę. Dobry motyw. No i również Forest Whitaker. Do samego końca nie dał nikogo zabic. Choc od początku smego wszyscy włamywczae nie grzeszyli inteligencją.
Film średni. Po prostu. Mógł byc znacznie lespszy. Pomysł jak najbardziej dobry, ale wykonanie średnie. Kilka momentów tylko gdzie jest napięcie, wręcz przytłacza beznadziejnosc sytuacji. Ale większosc to tylko płacz kobiet i krzyki mężczyzn, z której to grupy nikt nie grzeszy inteligencją.
tyle,
pzdr.