Przeczytala wczoraj w Polityce w wywiadzie z Fincherem,ze Foster grajac w Panic room byla w zaawansowanej ciazy. Czy ktos moglby mi napisac, czy faktycznie tak bylo, czy jest to kaczka dziennikarska, czy tez niezrozumienuie ze strony dziennikarza?????
Bede wdzieczna???
plotki
tak była wtedy w ciąży, nawet w jednej ze scen gdy rzuca się na nią bandyta, pozwoliła, by zastąpiła ją kaskaderka...
mimo wszystko to nie jest dobre miejsce na takie plotki nawet jeżeli są prawdziwe!
re:plotki
Jezeli plotki sa prawdziwe, to chyba nie sa plotkami. A to wypowiedz Finchera. Poza tym dodaj filmowi plus. Robi sie ciekawszy.
Gdzie jest mijsce na TAKIE plotki?
nie tu
chodzi mi o to żeby nie zaśmiecać listy dyskusyjnej różnymi plotkami na temat aktorów itd.
a poza tym nie uważam aby tego typu wiadomości sprawiały, że film jest ciekawszy, co to w ogóle ma do rzeczy
zasmiecanie?
ZASMIECAC LISTY DYSKUSYJNEJ???? Nie jest to plotka dotyczaca Foster jako aktorki z kosmosu, tylko grajacej w Azylu. I to podobno w stanie blogoslawionym.
Co to ma do rzeczy... No dla mnie ma, ale przeciez sie nie znam.
Dla mnie zasmiecanie listy dyskusyjnej czy newsow polega na jednozdaniowym komentarzu.
Tyle.
hmmm
ale to jest Filmweb, a nie prasa brukowa
np. czytając komentarze o Azylu chciałąbym się dowiedzieć czegoś interesującego o filmie, a nie czy Jodie była w ciąży w trakcie jego kręcenia czy nie (bo tego mogę się dowiedzueć z wywiadu z aktorką) i w dodatku moze jeszcze z kim...
rany...
W takim razie nie bardzo rozumiem dlaczego w ogole odpisujesz na komentarz opatrzony tytulem Foster w ciazy. Skoro jestes tak przeciwna wiadomosciom a aktorach i ich stanie podczas filmu,to powinnas ten komentarz ominac szerokim lukiem, a nie jeszcze udzielic na niego odpowiedzi.
MNie ta informacja wydala sie ciekawa i zaskoczyla mnie , gdy czytalam wywiad z Fincherem.
POza tym, to co pisalam nie ma wiele wspolnego z prasa brukowa.... zreszta nie chce tego po raz kolejny tlumaczyc. Moge tylko poradzic, bys w przyszlosci omijala takie komentarze...dla spokoju ducha...
sorry
dlatego, że tego typu komentarze przy filmach są tu naprawdę znikome i lepiej żeby nie zdominowały Filmwebu
ok rozumiem, że kogoś to może interesować, ale nie wiem co w tym jest takiego ciekawego i zaskakującego, nie ona pierwsza i nie ostatnia
jednak rozumiem, że Twój komentarz pojawił się tutaj, bo po prostu Ciebie to zaintrygowało i chciałaś się dowiedzieć czy to prawda
myślę, że ciąża Jodie z pewnością lepiej pozwoliła wczuć się w rolę matki broniącej dziecka
przepraszam za moje wcześniejsze komentarze nie chciałam nikogo urazić, tylko pomyślałam, że jeśli więcej osób przeczyta ten komentarz i wpadnie na pomysł aby tego typu informacje zamieszczać przy innych filmach
"łups"
No wiesz czytałem komentarze po kolei i do tego dotarłem na koncu (nie przypuszczałem, że wszystkich przeprosisz) GRATULUJĘ I tak jak pisałem wczeniej (chyba sama przyznasz rację) lepiej powymieniać zdania niż walnąć jeden komentarz i koniec, a takie komentarze na pewno nie zdominują portalu możesz być pewna. Nikt nie czyta gazet!:)
not much
Myślę, że jeżeli przeczytałąbyś jakieś "farmzaony" dotyczące filmu, a Twoje zdanie mijałoby się z tym i to bardzo uiznałabyś to za głupotę, a zdania i tak byś nie zmieniała, a plotka czy Foster jest w ciąży czy nie wywołąłą małą wojnę na tej liście, wymianę zdań, rozmowę, dyskusję, a to jak sama na pewno wiesz Lista Dyskusyjna i chyba o to "biega" no ale to są dla Ciebie śmieci, bo nie na temat, nie prawda itp. itd.
przepraszam zagmatwałem się
To z tych nerwów. AGAIN .....a o to jak sama na pewno wiesz na liśćie dyskusyjnej "biega" - i tak to miało brzmieć chyba za dużo myśli na raz wpadło mi do głowy sorrrrry zdarza się
???
Szczerze moziwa nie bardzo rozumiem, co zarzucasz mi w tym komentarzu... I nie umiem na niego sensowniej odpowiedziec...
wyżej
Jak napisałem wyżej zagmatwałem się i jeżeli nie będziesz wiedziała o co chodzi jakby? po przeczytaniu "przepraszam zagmatwałem się" to nie umiem inaczej, chyba jestem analfabęta (nikt mnie nie rozumie:)
wow
Jeteś inteligentna, nigdy o tym nie myśłałem, otworzyłaś mi oczy DZIĘKI Jednorazowy komentarz - zaśmiecanie Masz całkowitą rację popieram
dokladniej
W ramach sprostowania, bo chyba piszesz nie o tym, co ja napisalam... Nie jednorazowy, tylko JEDNOZDANIOWY. I teraz mozesz zaczac na nowo miec do mnie pretensje o ten wlasciwie przeczytany komentarz.
pomyliłaś gałęzie
to był komentarz do wypowiedzi tej drugiej koleżanki, z którą to kłóciłaś się o tą plotkę czy cuś. Jednozdaniowy i jedzorazowy to w sumie coś pobobnego, na oba nikt nie odpowie
lista
po to lista dyskusyjna jest żeby dzielić się różnymi opiniami, czy plotkami (who cares). A poza tym Ty włąśnie to zrobiłaś tak ja i ja w tej chwili, ale oczywiście tylko w Twoim systemie wartości:)
po fakcie
nie jest ciekawszy jeżeli nie wiedzieliśmy tego przed seansem w kinie, podczas, a nawet na jego końcu
JA.
Dla MNIE jest ciekawszy, na role Foster patrze przychylniejszym okiem. Nie wiem dlaczego. Po prostu tak sie dzieje, wiec postanowilam sie podzielic ta wiadomoscia z innymi, bo moze komus ten film sie bedzie lepiej ogladalo. Jezeli Tobie nie, to szkoda, bo z tego, co pamietam byles zawiedziony.
???
W sumie to jest dla mnie mało istotne czy Foster była w ciąży czy nie? Tego w filmie nie widać, nie była tam w ciąży i nie należy mieszać fikcji z światem narmalnym, realnym. Ja bardzo się cieszę, że podzieliłaś się tą wiadomością, naprawdę mało jest tego typu komentarzy, a jak widać są one potrzebne bo dochodzi do wymiany zdań
???
W sumie to jest dla mnie mało istotne czy Foster była w ciąży czy nie? Tego w filmie nie widać, nie była tam w ciąży i nie należy mieszać fikcji z światem narmalnym, realnym. Ja bardzo się cieszę, że podzieliłaś się tą wiadomością, naprawdę mało jest tego typu komentarzy, a jak widać są one potrzebne bo dochodzi do wymiany zdań
masz rację
jest rzeczą oczywistą, że stan fizyczny czy emocjonalny aktora ma wpływ na jakość postaci, którą kreuje; nie po to de Niro tyle nad sobą pracuje! Sama jestem matką i wiem, jak się czuje kobieta w stanie błogosławionym; trochę się dziwię aktorkom, grającym w tym stanie i to w takich filmach! Przecież to są dodatkowe emocje i ciężka fizyczna praca; Inaczej patrzyłam także na "Gorzkie gody" wiedząc, że młoda żona Polańskiego to przyszła matka, a nie perwersyjna kochanka... pozdrawiam
Tak
podobno byla ale nie w zaawansowanej bo na ekranie tego widac nie bylo pozdrawiam
dramatyzm
Musze przyznac, ze w takim razie pania Foster bardzo podziwiam, bo domyslam sie, ze z czliwoekiem wewnatrz siebie ciezko sie gra.
Mnie wlasnie to stwierdzenie Finchera zaskoczylo, bo ciazy faktycznie nie wiedac. Moze zadzialaly komputery? Chociaz brzuch dodalby dramatyzmu.
Pozdrawiam.