Właśnie leci Azyl. Zanim się zaczął ocena była 7,55 a głosów 6288.
Jakie oceny daliście?
P.S. Oglądam film pierwszy raz.
podejrzewam, że lekko film podskoczy w rankingu a później z czasem powróci na swoje miejsce. często tak bywa.
p.s. też pierwszy raz oglądam i zastanawiam się czy dawać mu ocenę bo nie widziałem kilku minut (po browarka musiałem skoczyć w czasie reklamy :))
Ale dopiero przed 2 reklamą zaczęło się coś dziać, więc nic straconego. Jeśli miałbym oceniać w tej chwili nie dałbym oceny takiej jak ogólna.
Ale zaczekam z głosem do 22:30.
ostatnio coś takiego zauważyłem przy liście schindlera gdy była w telewizji w zeszłym tygodniu. film ma sporo w sumie ocen i naprawde sporo osob musialoby dać wysoką ocenę żeby coś zaskoczyło. jutro zobaczymy czy coś drgnie a jak nie to... trudno, to tylko moja teoria :)
p.s. film mnie niesamowicie zawiódł, im dalej od początku tym gorzej. przez pierwsze pół godziny myślałem, że może 7 wystawię, a nawet więcej ale później to była tragedia. tylko 4/10 byłoby 3 gdyby nie lubiany przeze mnie forest którego już dawno nie widziałem
Najgorsze były sceny w zwolnionym tempie... Myślałam, że skonam xd
Film może ciekawy, ale mnie nie zachwyca
Ja nie cierpię jak jest że "zły" sobie jednak przypomina że jest "dobry" i jeszcze dotychczasowego kumpla wykańcza. Takie to jakieś pójście na łatwiznę jak dla mnie. 4/10
Pójście na łatwiznę- to fakt. Ale i tak mi nic nie popsuje bardzo dobrej opinii o tym filmie! :)
Też oglądam pierwszy raz. Wielkie rozczarowanie, szczególnie jak na film Finchera. Brak zaskakujących zwrotów akcji, nietypowych rozwiązań fabuły, napięcie też niezbyt wysokie. Jak dla mnie piątka, ale trochę naciągana.
No to daje 6. Zastanawiałem się czy film zasługuje (wg mnie) na "siódemkę" ale musiałbym zmienić skalę wszystkim filmom którym dałem "7". Azyl był miejscami nudny, więc w najbardziej odpowiednich momentach kursowałem między kuchnią a pokojem.
A oceniając filmy staram się być sprawiedliwy, i nie daje punktów na wyrost. Więc 6/10 to chyba optymalna ocena dla tego filmu.
Co do młodej Sarah Altman (Kristen Stewart) to fajna była już wtedy.
Teraz kiedy ma 19 lat jest jeszcze fajniejsza :)
Polecam film Posłańcy - dostał ode mnie "7".
ja daję 8, film po prostu bardzo dobry, ciekawy, wciągający i trzymający w
napięciu. postacie były takie realistyczne, nic w nich nie było sztucznego,
ani sztampowego, szczególnie interesującą postacią był burnham (ta jego
dwulicowość).
ogólnie nie preferuję thrillerów, ale ten mi się bardzo spodobał. no i dwie
świetne aktorki w rolach głównych :)
polecam!
Ja zaczęłam oglądać od połowy i myślałam, że ta cała Sarah (Kristen Stewart) to chłopak, czyli syn a nie córka.
8/10. W moim odczuciu bardzo dobry. Jutro napiszę coś więcej bo dzisiaj już mózg mi się lasuje.
Oglądam pierwszy raz i daje 7 film dobry ale jakiegoś piorunującego wrażenia nie robi.
Panowie, a Wam podoba się Kristen Stewart? Jak dla mnie ze zdjęcia przy nazwisku jest... zajebista <slinotok> :D
jak dla mnie średnia, ale taka "wyższa" średnia. pamiętam ją z wszystko za życie i w tamtym filmie nie zrobiła na mnie większego wrażenia
"Wszystko za życie" mam w kolejce do obejrzenia.
Podobała mi się w "Zathura - kosmiczna przygoda" i właśnie w "Posłańcy" <3
gorąco polecam wszystko za życie!!! jak dla mnie to pierwsza dziesiątka ulubionych filmów
Film mogłam obejrzeć już dawno, jednak jakoś specjalnie mnie nie ciągnęło. Obejrzałam dopiero teraz, mając ochotę na coś ciekawego, jakąś akcję (bo tylko mi się wydaje, czy w reklamach pokazują same najlepsze momenty, jakoby miało się tyle dziać?). Niestety się zawiodłam.
Ocena, którą wystawiłam, to 4 - poniżej oczekiwań. Gdyby chociaż powiedzieli, co się dalej z Burnhamem stało i czemu przybyła policja, skoro nie dawała żadnego znaku... Może byłaby i piątka. Jednak jest jak jest. ; )
dla mnie ekstra:) spodziewałam się, że będzie dużo gorszy, że opinie, które słyszałam są pewnie przesadzone, ale jestem mile zaskoczona. Trzyma w napięciu, dobra gra aktorska, super!
10/10 świetny film, jeszcze jestem pod wrażeniem:)) trzyma w napięciu!!! POLECAM:))
a co do tej policji to wezwał mąż Meg Altman (głównej bohaterki)
przecież o tym mówili w filmie:p chyba ktoś tu nie dokładnie oglądał;p
to chyba Ty niedokładnie oglądałaś. chodzi o ten swat, który wpadł drzwiami i oknami na końcu filmu, ta akcja nie jest dokładnie wyjaśniona w filmie (a nawet wcale). mąż wezwał (jeśli można tak powiedzieć) tylko dwóch kolesi z którymi jodie rozmawiała przy drzwiach
200 głosów w 1 wieczór to chyba dobry wynik, a myślę że dobije do 6488 (przed godz. 20:00 było 6288) Takie spostrzeżenie, co daje wyraźny obraz co się dzieje na FW :)
Oglądałem kilka razy i nadal trzyma w napięciu.Nie rewelacyjny,ale gorąco
polecam.
8/10
a więc o to chodzi... można się tylko domyślać że to ci policjanci zawiadomili resztę;p ten gość co kazał jej kiwnąć jakby nie do końca jej uwierzył że jest wszystko ok... przynajmniej ja miałam takie wrażenie
Moim zdaniem gdyby po prostu chodziło o "niewierzenie"... Cóż, dla mnie to byłoby bez sensu przez same wątpliwości wlecieć do czyjegoś domu z całym uzbrojonym oddziałem. Gdyby jednak nic nie było, to jak by się tłumaczyli? "Przepraszamy, pomyliliśmy domy."?