nie powiem, że wolałbym czekać zamknięty w "panic room'ie" jak by mi chate okradali... Przecież oni w każdej chwili mogli by ukraść tylko telewizor np. i spieprzać. A co do filmu, to nawet trzyma w napięciu, ale jest łatwy do przewidzenia. Fincher sie tym razem nie postarał. Ale dajmy mu szanse sie jeszcze wykazać - to utalentowany człowiek ;p