nic dziwnego, że ten naród nadaje się tylko do stopniowej eksterminacji. bardzo trudno wyrwać się z zaklętego kręgu patologii. rodzic degenerat + toksyczne otoczenie = dziecko degenerat^2. jeśli równanie uzupełnić o neostalinowskie państwo to aż dziw bierze, że ktokolwiek tam jest normalny.