Czy komuś jeszcze, patrząc na zdjęcia pracy i wrzosowisk, momentami przypominały się Niebiańskie dni Malicka?
Mikkelsen, to swoją drogą, ale i historia bohatera, wciąga i powala na kolana. Zagrane wyśmienicie, zdjęcia to uczta dla oczu, nie pozostaje nic innego jak tylko oglądać.
Jak coś Wam przychodzi do głowy, to podzielcie się tytułem/linkiem. Nie koniecznie muszą byc europejskie, choć te mile widziane.
Trochę przypowieść z cyklu "stary człowiek i morze". Czyli kolejna opowieść o (niepotrzebnej) próbie udowodnienie swojego znaczenia przed sobą (i swiatem). Jednakże za bardzo i nieudolnie przysłodzona i niedosolona.
Nic ująć nic dodać ? Film interesujący i dobrze się ogląda ,obsada nie zawodzi ! Tak się robi filmy ! Ja tylko polecam ;)
Klasyczna konstrukcja literacka. Prawda, że odświeżająca w porównaniu z konstrukcją komiksową? Postacie o wiele prawdziwsze, głębsze, przekonujące. W tej opowieści twórcy dbają o detale, unikają infantylizmów i prowadzą narrację jak w XIX-wiecznych eposach. Ależ brakuje takich filmów w erze komiksowo-teledyskowej.
Jak by nie wystarczał czysto fizyczny trud ujarzmiania natury to jeszcze rzucają mu kłody pod nogi różne eurokomuchy symbolicznie skryte tutaj głównie pod postacią Von der De Schinkel Leyen.
Metafora aż nazbyt czytelna.
A tak poza tym dzielny Mads odpiernicza sobie na pustkowiu, które ujarzmia za pomocą...