Kto pamięta "Cinema Paradiso" czy "Malenę"? Baaria to kolejny film Tornatore w którym przenosimy się na Sycylię. To saga rodzinna o marzeniach, raczej o usilnych próbach ich realizacji, słodko-gorzkie historie opakowane w piękne zdjęcia, pozbawione pretensjonalności, poprzeplatane sentymentalnością i "życiowymi"...

To tak naprawdę baśń, która tylko udaje sagę rodzinną. Tornatore ukazał nie prawdziwą Sycylię, ale sentymentalny obraz fantasytcznej krainy dzieciństwa, zręcznie ukrytej pod swojską nazwą Baaria. Ale cały czas ma ona coś ze znanej nam kolorytu - krowy prowadzone ulicami nieopodal monumentalnej katedry, kontrast biedy i...

jak dla mnie film dziwnie nakręcony sceny jakieś takie dziwnie uchwycone i wogole nie wiem jak je nazwac:D musiałem podzielić na 2 seansy bo na raz zbyt długi i nudził. Pierwsza godz filmu taka nijaka dopiero w 2 troche lepiej lecz i tak film nie zrobił na mnie wrażenia, liczylem na coś wiecej.

Świetne zdjęcia ,bardzo dobra muzyka to główne plusy tej pozycji filmowej.Sama fabuła też godna uwagi. Mankamentem wg mnie jest zbyt długi czas trwania i czasami niezrozumiałe,zbyt duże jak chodzi o ilość lat przeskoki w czasie trwania akcji filmu.Moja ocena-8/10.

znów zatrudnił do roli głównej Monice Bellucci zapowiada sie kolejny świetny film "Malenia" była wspaniała :]

Film ciekawy...sposób ukazania zycia bardzo mi sie podoba...dobre zdjęcia...b.dobra muzyka...

świetne zdjęcia i muzyka (choć trochę jej za mało), fajne przeniesienia w czasie, ostatnia scena wywołała gęsią skórkę,trochę za mało w filmie emocji ale to moje zdanie....

Jakże ten film jest sfotografowany! Wszechobecne ciepłe słońce późnego popołudnia wypełnia uliczki włoskiego miasta. Nie sposób pomylić tutaj Tornatore z żadnym innym reżyserem. Momentami przychodzi na myśl Malena ale to niestety nie ten poziom choć film jest dobry. Miło że mistrz powoli wraca do formy po nijakiej...

Epicka historia trzech pokoleń rodziny Torrenuova, choć oczywiście najważniejszy jest Peppino, którego losy śledzimy od początku filmu do samego końca. A w tle burzliwa historia Sycylii na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Pięknie fotografowany, z cudowną muzyką (Morricone) i kilkoma (tylko) ocierającymi się o geniusz...

Ogromna epicka opowieść osnuta wokół trzech pokoleń Sycylijskiej rodziny małego miasteczka o dźwięcznej nazwie Baaria. Historia wpleciona z życie społeczności burzliwych początków XX wieku. Znajdziemy tu wszystkie elementy egzystencji, szaleństwa miłości, dramatu śmierci w pryzmacie dzieciństwa, dojrzewania i starości....

Taki sredni i czym dalej tym gorszy byl. Troche pokrecony i nie zasluguje na tak wysoka ocene.