No właśnie, ktoś mi odpowie, czy się udało, słyszałam, że bardzo eksperymentalny obraz i boje się czytać recenzji...ale piosenka Czesława i Meli ...cudna do filmu...Więc nie wiem iść nie iść???
Film bardzo ładny, muzyka świetnie zgrywa się z filmem. Polecam, nie będziesz żałować :)
zdecydowanie iść, chociażby aby wyrobić sobie własne zdanie! piękny wizualnie, dosłownie uczta dla zmysłów! ;>
niektórzy zarzucają mu brak konkretnej fabuły. ale kurczę, to raczej z założenia nie miał być film fabularny. wydaje mi się, że to działa na zasadzie "kto lubi poezję Baczyńskiego, temu się spodoba ", reszta się wynudzi :P
Lubię poezję - nie koniecznie Baczyńskiego i wyszedłem z kina z mieszanymi uczuciami. Odbiór obrazu zakłócały mi te czarno-białe wstawki z dzisiejszą młodzieżą. Gdyby obraz od A do Z był w konwencji tamtych czasów z pewnością byłby lepszy. Recytacje wierszy też niestety mnie nie powaliły. chciałoby się tu usłyszeć kogoś dojrzałego i wyrazistego. O zgrozo, na ten film idą gimnazjaliści ze szkół. Co on z tego chaosu zrozumieją?
Jeżeli nie zrozumieją to znaczy, że system edukacyjny w Polsce nie działa. Sądzę,że w czasach mojej młodości ósmoklasista złapałby przesłanie tego filmu.
recytacje może faktycznie nie powaliły na kolana, tylko 3 naprawdę mi się spodobały. reżyser pewnie chciał pokazać, że Baczyński nadal żyje w sercach młodych ludzi. poza tym stanowiły pewne urozmaicenie, dzięki nim film trudno jest wcisnąć w jakąś gatunkową szufladkę.
nie podobał mi się ten "wywiad" z paroma młodymi ludźmi na końcu, był bez sensu :<
Ja specjalnie nie interesowałem się poezją Baczyńskiego, a nie nudziłem się. Film jako całość potrafi w taki trudny do opisania sposób nacisnąć strunę melancholii i do głębi poruszyć. Jeszcze dłuuugo po wyjściu z kina miałem ten film w głowie. Może to nie działa na każdy typ wrażliwości ?
Nie wiem, czy Kordian Piwowarski zrobił to celowo - zobaczcie analogię - chcieliśmy żeby film był dłuższy - skończył się niespodziewanie, szybko i nagle. Chcieliśmy rozwoju wątków - na przykład zobaczyć więcej Basi i Krzysztofa razem. Podobnie do życia Kolumbów - ono też było niespodziewanie krótkie. Baczyński też chciał rozwijać w swoim życiu wątek Barbary, na co nie pozwoliła wojna.
Obraz napewno nie jest eksperymentalny ani w formie narracji, ani montażu i wykonania.
W dzisiejszym kinie ciężko już mówić o manieryźmie, bo ma z czego czerpać.Wiadomo nwoe pomysły powstają ale są jak pojedyncze przebiśniegi, nie stanowią rewolucji.
No może kino ambiwaletnie post modernistyczne, przeznaczone dla egalitarnego grona, ale są to pojedyncze sztuki dla sztuk, zgubione wśród popkulturowego wernisażu.
naprawdę warto! zdjęcia i muzyka genialne! film nietuzinkowy. oglądałam go dzisiaj i jestem zachwycona
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest to fabularyzowany dokument. I w tym gatunku film jest udany, aczkolwiek dobór wierszy nie jest odpowiedni do przekazywanej treści. Poezja Baczyńskiego jest trudna i nie da się przełożyć na język filmu. Do mnie film nie przemówił, sorry.
byłam na tym filmie z moją klasą i jestem jedną z niewielu osób, którym ten film się podobał. zgadzam się, że wiersze są źle dobrane, może nie wszystkie ale większość zupełnie nie pasuje do tematu.
Do niektórych ten film przemawia, do niektórych nie. Każdy ma inny gust i należy to tolerować :)
Film jest klimatyczny, zupełnie niepodobny do wszystkich filmów, które widziałam. Bardzo mnie wzruszył, pewnie dlatego, że uwielbiam Baczyńskiego. Zdecydowałam, że pójdę na ten film bez względu na feedback, bo uważam, że na filmy, które dotyczą takich ludzi warto chodzić z zasady, ale myślę, że mniej zdeterminowanym mogę polecić śmiało, aczkolwiek nie jest to film akcji ani też sfabularyzowana biografia. Dla mnie największym minusem jest Kościukiewicz, po pierwsze nie pasuje mi wizualnie na Krzysztofa, ale to ma mniejsze znaczenie- mam jednak wrażenie, że on zupełnie nie czuje tej postaci niestety... Muzyka super.