PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=846162}
4,3 55 217
ocen
4,3 10 1 55217
3,4 27
ocen krytyków
Bad Boy
powrót do forum filmu Bad Boy

ahh ten Vega

ocenił(a) film na 4

odpalilem film i juz po kilku sekundach wiem, że dzwiek bedzie spieprzony. urzekła mnie scena gdzie mundurowy idzie przez wagon, a kibole odpalają się jakby na fotokomórkę. Następna piękna scena jest już za momencik, zwrócić trzeba uwagę na tego utalentowanego statystę, który został podpalony i biegnie paląc się niczym 80-cio-latek na joggingu. Po paru minutach mamy następną scenę jak kibole wyskakują z auta z maczetami i kogoś gonią ale przewracają się kilka razy na prostej drodze i upuszczają maczety. Tak, w tym filmie Vega kilkakrotnie uznał, że filmowi o kibolach najbardziej przyda się slapstick. Podoba mi się też jak główny bohater bije ochroniarzy w biurze prezesa, a potem łapie coś z biurka(chyba pety) i wkłada sobie do buzi, odwraca się i tak jakby miał gwałtownie wyjść i słychać kaszel... chociaż teraz tak myślę, że ten kaszel dograli tam specjalnie, że niby Ci ochroniarze na podłodze kaszlą, bo ich znokautował? Cholera wie czy to jakaś wpadka czy może Vega uznał, że brakuje w tej scenie kaszlu kogoś poza kadrem. Przez 60% filmu moją główną rozrywką było wyłapywanie takich kwiatków. Poza tym doszedłem do wniosku, że ponad połowa filmu o kibolach jest nawet nudniejsza niż "Polityka" co przed seansem wydawało się niemożliwe.
Trzeba jednak przyznać, że potem film się rozkręca. Cały czas ma głupkowate momenty ale ogląda się o wiele sprawniej 2 połowę i z zainteresowaniem.
Mamy pełno typowych "Veganizmów" czyli wulgaryzmy non-stop od początku do końca, głupkowaty ale momentami zabawny humor, trochę przemocy, jakieś cycki, tyle.
Fabuła prosta jak budowa cepa, więc nie ma co o niej mówić zbyt wiele. Jest tam jakiś konflikt między braćmi jako tło na którym mamy banalną historię miłosną i kibolskie dążenia do przejęcia klubu.
Temat jest ciekawy. Samo dążenie kiboli do przejęcia klubu i to jak doprowadzają go do upadku jest interesujące. Niestety jest potraktowane, to po macoszemu, jakby Vega nie miał za wielu pomysłów albo za wiele czasu. Może śpieszyło mu się do następnego filmu żeby wyrobić 3rocznie? A może przeczuwał, że pozamykają kina i się starał zdążyć z premierą?
Niestety znacznie bardziej rozbudowany jest ten tandetny wątek miłosny na który pomysłu nie trzeba było, bo jest wtórny i nieciekawy.
Sporo czasu Vega traci też na wprowadzenie nas w konflikt między braćmi, którego i tak później nie rozwija przez większość filmu i mogłoby go nie być, bo nic nie wnosi.
Aha, jeszcze nawet fajna scena gore z piłą łańcuchową.
Trudno się oprzeć wrażeniu, że Vega miał tylko niezły pomysł na temat filmu ale ostatecznie się do niego nie przyłożył i wyraźnie bardziej mu zależało żeby skończyć film na szybko i zgarnąć siano niż na tym żeby film był dobry. Jak wszyscy będą narzekać, to zawsze może potem powiedzieć, że zrobił ten film tylko dla pieniędzy i teraz żałuje sugerując, że tak naprawdę, to robi dobre filmy i trzeba iść na następny.
4/10. Niby można, niby nie żałuje ale jakby można było pójść na to do kina, to nie warto.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones