Najzwyklejsza w świecie sensacja. Kilka wybuchów, kilka śmiesznych tekstów, kilka ran postrzałowych, dużo trupów i policjanci, którzy siekają jednego po drugim. Ot film... Mi się nie podobał tak mocno jak wam. O ile pamiętam to druga część była lepsza. Moja rada: więcej śmiesznych scenek i zmiana gatunku na komedię kryminalną. :)