Nie sensacyjny, tylko komedia kryminalna. To po pierwsze. A po drugie, wyszło całkiem nieźle. Zwłaszcza, że za Smithem nie przepadam. Największym atutem filmu jest klimat, bardzo wyczuwalny. Bad Boys jest obrazem prostym i widowiskowym. Fabuła ma tutaj drugorzędne znaczenie. Co mi się nie podoba, to fakt, że mamy dwóch czarnych, a nie jednego. W komedii kryminalnej typu dwóch policjantów vs reszta świata, panują pewne niepisane zasady. I tak czarny ma do odegrania swoje, a biały swoje. A jeśli czarny gra białego to się robi zbyt dowcipnie. I tak też było w tym przypadku. 6/10