ma ktos namiar wszedzie wrzucaja okrojone a jedynie pelna jest warta obejrzenia
Jest napisane, to raz, a dwa, to i tak gdzieś o godzinę za dużo na tę historię!
Opowiedziana w standardowy czas programu przyrodniczo-naukowego, tzn. w godzinę z reklamami czyli 40-45 minut samego filmu, byłaby do przetrawienia, a tak ciągnie się niemiłosiernie jak flaki z olejem.
P.S.
Nie wyobrażam sobie trzech i pół godziny nad tym ślęczeć, masakra!