Więc z czystym sumieniem mogę tej szmirze wystawić 3/10.
5 by był za początek, do momentu, aż wyszła z piwnicy. 0/10 od momentu aż wróciła po tego Keitha.
Generalnie niewiele ogladam filmów, ale i tak nie przypominam sobie czegoś, co z każdą minutą coraz bardziej irytuje. Aż do granicy bólu.
Najbardziej urzeka mnie w nim to, jak bezczelnie sobie pogrywa z widzem i jego przyzwyczajeniami do horrorowych / thrillerowych klisz :)
Jedynie pod koniec robi się bardziej sztampowy ale to mogę wybaczyć.
Film ogólnie mi się podobał, na początku mocno wciągający natomiast później brakowało trochę akcji, myślę że film byłby o wiele ciekawszy gdyby rozszerzono retrospekcje o powstawanie tunelu i pokazanie kilku scen z tego co się tam działo. Poza tym pomysł i wykonanie w porządku
Pomysł fajny, wstęp sugeruje zupełnie inny film, ale to co otrzymujemy wcale nie jest jakieś gorsz - po prostu inne. Problem w tym, że bohaterowie po pół godziny zaczynają się zachowywać jak totalni debile i przez to potencjał nie jest dostatecznie wykorzystany. Dałem 7/10 bo w tym gatunku mało kiedy można zobaczyć coś...
więcejW mojej nic nie znaczącej ocenie napięcie rośnie i czekasz aż pierd*****, i ta zabawa z widzem jest piękna. Detroit sekcja zwłok Ameryki w wersji hardcore.
Dziwi mnie że z 2022 roku myślałem że starszy . Ocena 5.8 czyli naciagane 6 . Kurcze byłoby lepiej bo ten film naprawde ma coś dobrego : te widoki tego zadupia . Ta piwnica . Jednak nie trawie tego aktora co się pojawił później i kilka bzdurnych scen wypatrza wszystko .
Horror to totalny przecietniak, włączyłam tylko z uwagi na Billa Skarsgarda i faktycznie tylko czesc z nim byla godna uwagi
Szkoda czasu. Początek rzeczywiście ciekawy i wciągający. Ale potem tragedia. Zachowania bohaterów absurdalne. Ja bym spieprzał gdzie pieprz rośnie, a ci łażą po tych lochach, gdzie mamy sale tortur, zakrwawione klatki i jakieś tunele, Krzyki... matko jaki debil włazi w takie miejsca w takich dzielnicach.
Skąd zachwyty? Mamy tu wszystko. Główna bohaterka idiotka, aktor drugoplanowy idiota do kwadratu. Nie będę spoilerował ale tak głupiego filmu dawno nie widziałem.
Bzdura na przerzutki. Doszukiwanie się w tej szmirze jakichś walorów to strata czasu i ukłon w stronę twórców, na który, doprawdy, nie zasłużyli.
Kobieta przyjeżdża do obcego miasta, gdzie wynajęła dom na jedną noc. Okazuje się, że mieszkanie ma już lokatora i jest zmuszona nocować z obcym.
W domu odnajdują przerażające pomieszczenie.
Scena gdy oboje idą do tego miejsca przestraszyła mnie tak, że oczy mi się otworzyły szeroko i byłem w szoku kilka minut....