Zgadzam się z tobą całkowicie !

Mam tak samo. Obejrzałąm wszystkie części Barbie... A swoje lata już mam. Wciąż ma swój urok.

Z córką oglądam Barbie :)

jednak ta Barbie dla mnie i córki jest słaba

Chmmm... tak właściwie to tak lubię te filmy i tyle razy je widziałam, że może już straciłam dystans i obiektywne spojrzenie, skoro tak wszystko mnie zachwyca ;) A czemu dla Ciebie ta Barbie jest słaba?

Powiedzmy, że z całej serii najbardziej podoba mi się Barbie podwodna przygoda, Idealne święta i Muszkieterki :D. Twarz Barbie jak i innych "laleczek" jest taka Barbiowata - przepraszam inaczej nie umiem tego ująć. Albo np 12 tańczących księżniczek, gdzie jest fajna muzyka, balet ale wszystko w radosnym tonie ( mimo kłopotów Księżniczek). Bajkę zobaczyłam, bo wypada do końca ;) jednak moja córcia wyszła po 20 minut, przychodziła do pokoju podpatrzeć ale zaraz znikała. Nie twierdzę, że ta Barbie jest zła, ale w stosunku do całej serii ( jak dla mnie) zrobiona na odchrzań byle było. Heh teraz przypominam sobie Syrenkolandię, Mariposa, Moda, sekret wróżek.... A i mam wrażenie, że mimo różu film był szary ponury, ale "mrocznego" klimatu nie oddano. Ja sama kocham czerń :) ale w bajce tej Barbie róż to podstawa :)
Pozdrawiam serdecznie

I polecam Monstre High 2012 Straszyliceum :)

Zgadzam się z wami dziewczyny. Co mnie urzekło w tym akurat filmie - muzyka klasyczna, uwielbiam!

Ja pamiętam jak co chwila oglądałam na kasecie "Roszpunkę" od Barbie. Roszpunka to moja pierwsza barbie.

Moja córka jeszcze przez kilka lat z barbie nie wyrośnie, jestem więc niejako "skazana" na tego typu filmy. Wszelkie wróżki, księżniczki i inne takie to jej żywioł... ale... no właśnie, ale... tak słabej i bez wyrazu jeszcze nie było. Historia bez składu i ładu, a muzyka to jeszcze nie wszystko. No i co najważniejsze, fanka bajeczek też była zawiedziona. Od początku do końca miało się wrażenie, że to film, który powstał tylko w celu podniesienia liczby sprzedanych laleczek, bez pomysłu z marną fabułą, zwyczajnie słabe.

Mam zupełnie odmienne zdanie -,- Najgorsza Barbie ever. Tu nie było nawet fabuły! Bardzo lubię pierwsze części - z fabułą, morałem... Mam nadzieję, że twórcy filmu się opamiętają i wrócą do starych "metod".

Stare oglądam z wielkim sentymentem. Są wspaniałe i oglądam je, pomimo tego, że mam już 15 lat.
A ten film to totalna porażka...

Zgadzam się, gorszy jeszcze od Barbie księżniczka i piosenkarka .
Ps. Mam 15 lat i młodszą siostrę ;)

Oo, nie jestem sama w tym wieku ;) Dobrze wiedzieć ^^
Rzeczywiście, Księżniczkę i piosenkarkę obejrzałam do końca bez jakiegoś specjalnego marudzenia. Nie dorównuje ona oczywiście starszym filmom z tej serii, ale ujdzie. A ten film to totalna porażka...

heart. Listen to the beat of your heart.