Hmm... pomimo tego, że jestem ogromnym fanem Batmana, to muszę przyznać, że Year
One odrobinę zawodzi :/ Podobało mi się to, że Bruce i Gordon zostali przedstawieni chyba
w najbardziej mroczny i negatywny sposób (wśród dotychczasowych filmów), ale zbyt duża
liczba wątków i powolna akcja rozczarowują. Co nie zmienia faktu, że każdy fan Batmana
powinien się z "Year One" zapoznać ;)
''Podobało mi się to, że Bruce i Gordon zostali przedstawieni chyba w najbardziej mroczny i negatywny sposób''
Może nie tyle negatywny, co w ludzki sposób. Pokazując ich wady i błędy
Film jest adaptacja komiksu i tego komiksu trzyma się jak na adaptacje dość wiernie. Oczywiście pominięto niektóre wątki. Jeżeli w komiksie nie było dużo akcji to dla czego miała by być w filmie?
Fanie Batmana, z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że pozycji obowiązkowej dla każdego fana, jaką jest "Rok Pierwszy" nie czytałeś. :P