Film był naprawdę bardzo dobry. Klimat, efekty, muzyka itd. Nawet wbrew temu co się wszyscy obawiali Ben Affleck jako Batman wyszedł świetnie. Jedynym minusem i karygodną pomyłką tego filmu był Jesse Eisenberg jako Lex Luthor. W komiksach jak i we wcześniejszych produkcjach Luthor był geniuszem zbrodni, wyrafinowanym i spokojnym, z lekkim zacięciem arystokratycznym. Eisenberg natomiast wykreował szalonego, głupkowatego gnojka, drażniącego na każdym kroku. Tak czy inaczej polecam, świetna rozrywka.