Zaobserwowałem, że ludzie pałają nienawiścią do nowego odtwórcy roli Batmana. Proszę sobie
jednak przypomnieć, że tak samo było z Keatonem,a obecnie uważany jest przez wielu za
najlepszego gacka ;)
Tak samo było z Ledgerem jako Joker i Downeyem Jr. jako Iron Man .
Ben świetnie się nadaje , co potwierdził Keaton .
Choć nie jestem jakimś hejterem wobec Afflecka, to jednak przykład z Keatonem jest chybiony. Jego wybrał osobiście Burton, a w obecnym przypadku mamy aktora, którego reżyserowi odgórnie narzucono.
Pożyjemy, zobaczymy. Z powodu wystąpienia Supermana Gacka również biorę w nawias. Nie hejtuję, dopóki nie zobaczę chociażby trailera. Albo filmu. Szkoda, że nie powstanie film o stetryczałym Batmanie z Keatonem ponownie w roli głównej. Nawet Pfeiffer jako Selina mogłaby się pojawić i Lando Calrissian jako Harvey :)
Ok, ale tutaj problem w tym, że Affleck jest po prostu bardzo kiepskim aktorem...
Podobne zamieszanie zrodziło się podczas wyboru Daniela Craiga na nowego Bonda. Sama nie byłam jego wielbicielką, jednak po Casino Royale uznałam, że jest fantastyczny do tej roli i nadał jej zupełnie inne zabarwienie, bardziej człowiecze oblicze. Myślę, że Ben sprawdzi się w tej roli, jest przystojny, intrygujący, tajemniczy, eee tam,da rade ;) przekonamy się:)