Mam nadzieje, ze tym filmem odetna sie od DCU i byc moze stworza uniwersum samego Batmana i bez jego przesadzonych przeciwnikow (typu clayface czy poison ivy). Bo to jest w wlasnie w Gotham najlepsze, ta przyziemnosc a wszelkie ligi sprawiedliwosci pasuja do Batmana jak piesc do nosa. Gosc ktory nie ma zadnych supermocy ani nawet nie ma jakiegos wykokszonego kostiumu, ktorego najwiekszym wrogiem jest oszpecony gangster, oszpecony prokurator ze schizofrenia czy gangster z niedoborem wzrostu nagle walczy jak rowny z rownym z Supermanem czy innymi najezdzcami z kosmosu. To jest po prostu glupie i sam Batman do takiego swiata po prostu nie pasuje.
Filmy Nolana były dobre, ale według mnie brakowało trochę komiksowego klimatu. Nie można połączyć dobrej fabuły i gry aktorskiej z takimi przeciwnikami jak np clayface czy poison ivy ??liczę na coś w stylu połączenia Arkham i BTAS.
mozna ale u mnie sprawia to troche taki dysonans, bo moim zdaniem Batman (i jego przydupasy jak 3 Robinow) jest jedynym superbohaterem w ktorego jestem w stanie uwierzyc, ze istnieje bogaty gosc ktory przebiera sie w kostium nietoperza i bije przestepcow (inna sprawa, ze jego kariera nie trwala by zbyt dlugo bo poszedl by do wiezienia XD)