Posiada wszystkie cechy gniota: nie wiadomo czemu cały czas muzyka w tle nie mająca nic wspólnego z aktualną treścią filmu, pseudo aktorzy, którzy recytują swoje kwestie, jakby czytali podany im przed chwilą tekst i w dodatku posługując się nadmierną gestykulacją i minami (bo inaczej nie potrafią...), pseudofilozoficzne rozważania o niczym, marne efekty specjalne i treść, która nie trzyma się kupy. Słowem: omijać z daleka!