Gdybyś troche bardziej zagłębił się w BSG wiedziałbyś że tych dwóch seriali nie da się porównać. Mają one zupełnie inną tematykę. BSG to serial przedstawiający teraźniejsze problemy w scenerii z przyszłości.
hehehe, chociaż też uważam, że obu serialów nie da się porównać, to chyba trafiłeś kulą w płot, bo napisałeś dokładnie to, co robi ST - porusza teraźniejsze problemy pakując je w otoczkę SF... myślę, że różnice są zupełnie gdzie indziej.
yyyy, jestem od lat fanką star treka, ale BSG to jednak zupełnie inna liga! nie da się tego porównać...
cóż, o gustach się ponoć nie dyskutuje :P
Star Treka? Akurat to jedyny serial którego na Twoim miejscu bym nie przytoczył. Faceci w ciasnych kolorowych getrach? Dajcie spokój już sameich mundury zniechęcają a trzeba dodać jeszcze sam Enterprise który wygląda i wydaje dźwieki jak pistolecik zabawka z odpustu :)
Co do BSG to niestety jest to denerwujący w wielu momentach Melodramat Sci-Fi, w którym akcja zostałą potraktowana po macoszemu. Można wiele odcinków przewinąć o 30minut nie tracąc ani odrobiny z fabuły (np. unfinished buisness) a niektóre momenty wręcz należy przewinąć żeby nie zasnąć w trakcie (wizje szóstki Bailtara i na odwrót) plus niestety brak wyraźnej ciekawej postaci którą mógłbym się zainteresować i polubić. Plusem są ckliwe momenty :D
To było ad. posta EvilScrooge.
Tylko, że Filmweb płata mi ostatnio figle ad. moich postów^^ dziwne ;]
Melodramat? Może. Nie zmienia to faktu, że to najlepszy melodramat jaki kiedykolwiek widziałem. I prawdopodobniej najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałem. Rozmowy Szóstki z Baltarem nudne? Czy dla ciebie każdy moment, w którym dwie osoby rozmawiają jest nudny? Czy musza w trakcie do siebie strzelać? Brak wyraźniej postaci? To już chyba żart. Nie wiem czy odnosi się do Razora czy do całego serialu, ale wylicze parę genialnych postaci - Starbuck&Lee Adama, Sharon, Tigh, Roslin, Tyrol, Baltar, Caprica Sześć, D'nna. Wszystkie są genialne i są na ekranie cały czas. A z Razor - więcej Caine, czyli postaci kompletnie pokręconej. Mało akcji? Co odcinek ma być bitwa? Mnie tam wystarczy parę walk co dwa-trzy odcinki. <spoiler> A gdy już zaczyna się walka, to są najlepsze sceny jakie w S-F widziałem. Lot w atmosferę New Caprici, walka Galactici z okrętami Cylonów i w końcu rozwalenie Pegasusa - miazga <spoiler>.
Ogólnie to BSG dostaje 10/10, a Razora właśnie oglądam i jest na pewno bardzo dobrym serialem.
Akurat to tutaj to film oparty o wydarzenia z serialu, wiec oglądanie go wyciągnięte jest z kontekstu ( choć i można oglądać bez znajomości serialu jednak dużo przez to umyka)
BSG fakt ma bardfzo dużo wątków miłośne, maszyna-człowiek, człowiek-człowiek, maszyna-maszyna, to sprawia że sam serial był świetny sceny walk, bitwy to był serial który oglądało się bardzo przyjemnie fakt faktem, do startreka nie podobny. Startrek to tułaczka obcy i tułaczka a ty jedynymi obcymi są wcześniejsze modele Cylonów ( które w filmie się pojawiają , zresztą film jest dobry i można poznać bliżej admirał Cain, kurcze nawet po tym co zrobiła z flota cywili ją lubię) niema nawet małego obcego ( chyba że neandertalczycy w ostatnim odcinku)
jeżeli chcesz oglądać BSG to na pewno nie patrz na startreka a na wcześniejszy bsg, (sam che go obejrzeć ale bez sciągania z neta sie chyba nei obejdzie :/)
porównanie BSG do startreka jest całkowicie nie na miejscu... startrek jest niesamowicie płytki i dosłownie z rodzaju s-f (w przypadku tego serialu rozumiem to jako bajka wyssana z palca przez gościa który za dużo przyjarał) i tak jak wyżej już ktoś życzliwie raczył napomnieć sam obraz gości latających w różnokolorowych niepraktycznych strojach zniechęca do oglądnięcia chociażby jednego odcinka...
co do BSG to jest on jak na s-f niesamowicie przytłacza realizm... a nie chodzi w nim jak niektórzy sądzą tylko o wojnę... postawia on przed widzem wiele trudnych pytań (nie będę ich tu wyliczał za dużo by zeszło czasu na rozkminkę każdego z osobna)
co do postaci to jak już wspomniał bartolomeoxXx masz szeroką ich gamę do wyboru do koloru.... (a to i tak nie wszystkie) - bo można dodać i resztę modeli cylonów; 1 - żądnego zemsty na ludziach, oszukującego innych współbraci (co wychodzi w "BSG - The Plan") , 2 - trzymającego się z dala od wojny (tak jakby go ona nie interesowała) próbującego zrozumieć przeznaczenie/boski plan itd....
co do samej walki już tu wspomnianej to oglądając lata temu 1 sezon na tvp nie mogłem uwierzyć że w końcu ktoś podjął się stworzenia tak realnych scen batalistycznych, a oglądając pozostałe sezony i odcinki specjalne nie sądziłem że jeszcze je rozwiną....
jak dla mnie najlepszy serial s-f jaki kiedykolwiek widziałem i prawdopodobnie najlepszy jaki kiedykolwiek stworzono (bo lepszy będzie trudno stworzyć).... oczywiście w tym miejscu zaznaczę że BSG z lat 70 (chociaż z innym motywem przewodnim) jest równie dobry...
Całkowicie się zgadzam. Cały serial jest niesamowicie realistyczny. Nie ma tutaj wymyślnych typów broni, typu lasery, czy też rakiety fotonowe (jak to jest w StarTreku, którego też bardzo lubię). Są za to zwykłe pociski, atomówki. Serial pokazuje prawdziwych ludzi ze wszystkimi ich zaletami oraz wadami, pokazuje, że Ci ludzie popełniają błędy, czasem tragiczne w skutkach. Myślę, że to jest największym atutem tego serialu.
!!!!!!!!! BABSKI SERIAL TO MOŻE BYĆ ("Defying Gravity" chociaż mi się podobał za inny rodzaj ale został wstrzymany czemu???)
ALE ALE nikt nie napisał że gostek napisał SERIAL a to jest FILM czyli specjalnie gostek tak wszędzie pisze
chociaż najpierw jest lepiej obejrzeć serial a odnośnie serialu nie będę się wypowiadał bo jest najlepszy nie mylić z Filmami
mimo swoich wad
A jak już ktoś chce odwrotność BABSKIEGO FILMU niech se zapoda "Pandorum 2009" a póżniej na uspokojenie
np."Moon"" Sunchine" albo nawet "Moon 44"<-tego to już się chyba nie ściągnie a nie wiem czy jest na DVD w Polsce
ps.No ale nic ja nie jestem spis filmów od tego jest wiadomo filmweb chociaż seria Sci-Fi jest niesprawiedliwie oceniana
chociaż ostatnio filmy z 6 skoczyły na 7.5 "nie wiem może to ludzki głód z braku Sci-Fi albo spokój i inne spojrzenie
poprzez oglądanie 2 raz"
Ale nie me co się dziwić prawdziwe Sci-Fi to stara seria OBCY "daleko od ziemi,brak religii i nienaganność nagrania
chociaż inni reżyserzy i inni scenarzyści...........................itd no i tam parę innych
----------Enjoy