Kolejny film o tańcu i takiej samej fabule jak poprzednie? Nie wątpię, że choreografia na pewno
będzie wyjątkowa, ale ile można... Jak dla mnie to już za dużo tych filmów o tym samym.
Owszem, nie karze, ale co fakt to fakt.
Jak sądzę, nie będzie się on wiele różnił od Step Up czy innych filmów tanecznych. Dlatego też uważam, że robienie filmów ciągle o tym samym jest bezsensu. Jedyne czym może się różnić to choreografią i obsadą.
I właśnie z powodu tych różnic ja ten film obejrzę z przyjemnością.
Wiesz... są ludzie dla których taniec to pasja, więc pojdą na niego do kina ze względu na tematykę.
Ja osobiście nie widzę nic złego w powstawaniu takich filmów... dla osób ktore tańcem się nie interesują jest to kolejny film w którym ludzie sobie tańczą. A tak naprawdę każdy ten film ma jakaś historie. Równie dobrze możnaby powiedzieć, że po co robić kolejna komedie romantyczna skoro jest ich już milion...
Może filmy są podobne, ale jak bardziej się wciągniesz każda historia jest inna...
Dla niektórych wystarczy ,że jest to film taneczny..dużo choreografii i nikt się tu nie patrzy czy będzie ta sama historia. Jak mówiłem każdy ma inną historie, to że chodzi o wygraną mistrzostw w każdym nie znaczy ,że jest taki sam...są różne wersje, i inne historie...XDD
Nie wiem dlaczego napisałeś to w odpowiedzi na moją wypowiedz, bo napisałam dokładnie to samo... To, że film jest i tańcu nie znaczy, że za każdym razem jest o tym samym i nie ma innych wątków...
Dopóki młodzież będzie chodziła na takie filmy, dopóty owe filmy produkowane będą. A że dziś 90% nastolatek interesuje się tańcem (do pary z muzyką i/lub "fotografią") rynek wchłonie jak gąbka każdy produkt tego typu (aczkolwiek przypuszczam, że nie tak chętnie jak dawniej). Moda już jednak powoli przemija, ruch w interesie mniejszy, toteż rychło możemy wyczekiwać końca tanecznych produkcji. Kto wie, może powrócą złote czasy dla producentów filmów o studiach, jaraniu i zaliczaniu. Wszak męska część społeczności uczniowskiej musi mieć też coś od życia.
Bardzo mnie dziwią takie wypowiedzi... to tak jakby napisać że powstało już za dużo horrorów o zombie lub filmów akcji o policjantach i złodziejach :) Przecież od zawsze jest wiele filmów gdzie łączy ich tematyka i o to też chodzi... Filmy dla pasjonatów tańca, futbolu, krwi, czy strzelaniny... Niech oglądają Ci co się pasjonują a inni poszukają swojej tematyki..
oh oh korwa masz juz mokro pedale? Idź "kinomaniaku" obejrzyj sobie plebanie bo widze ze ci sie podoba (8/10) no poprostu szacun.
jest to film na nudę o tańcu o relacjach i wszystko w porządku. wpleciony motym free run odróżnia go od step up ale jak na moje oko (widza nie fachowca) to zniszczyła go choreografia i muzyka. bardzo niski poziom ...
Ale jest pewna kwestia, różniąca go od innych filmów tanecznych - ten film nawet nie udaje, że ma fabułę. Po prostu jej nie ma i jest z tego zadowolony.
Podzielam opinie... fabuła klejona na siłę, wpychana między popisy taneczne, które były ciekawsze od samej bitwy.. co nie zmienia faktu, że film słaby
Moglbys choc raz zobaczyc jakis film i napisac recenzje anie tylko gdybac...Wszedzie Cie pelno,ale w Twoim profilu pusto,zadnych ulubionych,ogladanych ani tych filmow ktore czcesz zobaczyc.Dla mnie nuie jestes kinomaniakiem.