Film ma niesamowity klimat, cała ta aura, kolorowe gadżety, wygląd bohaterów pokazują co mają
w głowie. Że dla nich wszystko to gadżet, dziecko też. Tak się nauczyli, bo nikt im nie pokazał, że
można inaczej, mniej egoistycznie. Świetnie uchwycony problem.
Straszny szajs. nic innego na temat tego filmu nie można powiedzieć. końcówka dramatyczna i przynajmniej mną mega wstrząsnęłą, ale ogólnie do bani
Zgadzam się gdyby nie końcówka film by poległ, a temat w ogóle nie został uchwycony co tym bardziej smuci jeśli ktoś chce robić filmy dla młodzieży i o młodych polakach.Mało prawdy, dużo sztuczności!
film ukazuje jakie są polskie realia. wydaje mi się,że trzynastolatki siedzące na widowni liczące na zabawny film nie zrozumiały jego idei. Mnie osobiscie się podobał bo lubię filmy gdzie trzeba poszukać sobie drugie dna. przeanalizować o co dokładnie chodziło, co chciał ukazać autor. końcówka świetna-szokująca. Film pokazuje,że dziewczyna bardzo kocha swoje dziecko ale nie jest nauczona jak je kochać, jak mu pomagać jak się nim opiekować. jak sama mówiła potrzebuje kogoś do kochania bo nie dostała tego od matki. Niestety nie daje sobie z tym wszystkim rady psychicznie. Takie jest moje zdanie :)
Zgadam się, to film z drugim dnem. Dla mnie wstrząsający jest szczególnie moment gdy śmiejesz się ze sceny i nagle uświadamiasz sobie z czego się śmiejesz... I to moim zdaniem zabieg celowy reżyserki.
Dla mnie zadziwiające jest również jak wiele prawdy jest w tym filmie - oczywiście sztuka wymaga jaskrawości, więc reżyserka celowo przerysowuje pewne sceny... bo czymże innym jest finał jak nie odzwierciedleniem problemów wielu młodych rodziców, szczególnie tych samotnych ... Ile jest małżeństw które przeniosły się do dużego miasta w poszukiwaniu pracy, zostawiając rodzinę setki kilometrów dalej , samotni, pracujący po 12 h w systemie zmianowym, gdzie żłobki są czynne do 17 ej. Oczywiście dla wielu rodziców zabrakło miejsca w żłobku, przy pensji 1200 zł , trudno opłacić opiekunkę lub prywatne przedszkole i co robią ci rodzice? Biegają po dopiero co poznanych sąsiadach z pytaniem czy nie posiedzą z dzieckiem choćby godzinę. A co jeżeli żaden z sąsiadów się nie zgodzi? Wielu mądralińskim te problemy wydają się wydumane, ale to się dzieje każdego dnia. Każdego. Moja sąsiadka zostawiła w domu samą 4 latkę i dzwoniła do mnie do pracy z prośbą żeby od razu do niej zajrzała. Przerażające prawda? I jest to kobieta, która skończyła uniwerek, podobnie jak jej mąż. Dorośli ludzie przyparci do ściany podejmują irracjonalne decyzje, tym bardziej zrozumiałe dla mnie jest, że nastolatka może się pogubić.
Trzynastu lat nie mam ale głos zabiorę - drugie dno jest tak proste łatwe i podane na dłoni że nie ma czego się doszukiwać = film nie skłania do refleksji bo widz dostaje "drugim dnem" dosłownie w twarz już na seansie filmowym więc nie wiem czym i gdzie tego szukać, kilofem?
A kwestii trudnej miłości matki do dziecka - kochankowie mojej mamy biją bejbi że hoho.
każdy ma prawo mieć swoje zdanie i patrzeć na daną sytuacje z innej strony. Ja odbieram coś inaczej, widzę głębsze,drugie dno. Ktoś inny nie. Wydaje mi się, że to każdego indywidualny tok myślenia jak kto co odbiera :)
No to dno jest głębokie jak rów mariański i trzeba być albo ślepym albo głuchym by go nie dostrzec więc nie zarzucaj że jako jedyna jesteś w stanie je dostrzec bo to aż śmieszne :D a indywidualny tok myślenia to ładne wyrażenie które jednak do gustu ma się nijak.
nie mówię ,że jako jedyna. mówię tylko co ja widzę. I w mojej wypowiedzi chodziło mi tylko o to, że jednemu film będzie się bardziej podbał, drugiemu mniej bo każdy inaczej go odbiera i tyle. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i tyle :)
He jeżeli tak to temat jest banalny bo został już nakreślony w kilku filmach ładnie ubrany w kolorowe ciuszki tych dzieciaków jedno bogate drugie biedne bez miłości matki nie mające męskiego wzorca chce mieć coś do kochania.
Ta cała pani reżyser już pokazała w Galeriankach swój kunszt pożal się Boże. Tak przekoloryzowanego obrazu młodzieży nie wadziłem dawno , jest o wiele gorzej Rosłaniec porostu marginalizuje rzeczywistość nie pokazuje jej takiej jaka sama jest niema tej beznadziei i zaszczucia , poszukiwanie lepszego jutra i walki młodych ludzi o to.
Ciekawe czemu nie pokazała 13 latki z patologicznej rodziny?
Spoiler-A gdzie w BB ci bogaci? jakieś małolatki co to kombinowaly kasę na balety,bez pracy ,pożyczanie od sąsiadki , ojciec sprzedaje deskorolkę bo krucho-Nie widziałem tam żadnych bogatych,zwykli pozerzy co to chcieli by być cool
dokladnie film serio ma drugie dno tylko trzeba wysilic wyobraznie... jak matka handluje zegarkami to chodzi ze handlowaly czym popadnie (nie beda z tego watku robic), jak rzuca klockami... litosci nie bedzie dzieckiem rzucac o sciane a wiadomo ze nie robia opatrunkow glowy bo rzucala klockami... jak jest rave party w kosciele to chodzi o festival 2 dniowy pod wroclawiem... te czarne przejscia miedzy scenami sa po to abys o kazdej zaczal myslec na nowo, ale plebejskie galy widza obraz i czytaja wszystko wprost jak w na wspolnej... tylko rzeczywistosc troche inna i problem w glowie nagle
Uwaga kolejny klakier,konto na filmwebie od wczoraj,pewnie z ekipy producenckiej tego gniota
Co wy macie z tymi klakierami, mnie też ktoś o to posądził, to jest żałosne, współczuję takiego płytkiego myślenia, nie każdemu ten film się nie podobał, co nie znaczy, że ta osoba jest podstawiona.
Dokładnie! nie można wyrazić zdania odmiennego bo już jest się "Klakierem" skąd w ogóle te porównania. Jesteście jakimś abstrakcyjnym pokoleniem wprowadzającym banalne określenia. Na jakiej podstawie możesz oceniać osobę! Nie bronię filmu ale jednocześnie nie wychwalam go. Osoby piszące o klakierach itp maja horyzont tak szeroki jak z Hela do Bałtyku! Albo Rydzyk o TVN-ie
Klakier nie klakier? ,konto założone wczoraj-no nic-wszystko widać-Twója ocena Baby Blues 10/10 .Gratuluje jak zrównaleś na swoim profilu ten film ze ,,Skazanymi na Shawshank'' ,,Cast Away'' ,,Podziemnym krągiem'' ,,Pianistą'' ,,Wyspą tajemnic''.Gratuluje wam szerokiego horyzontu, oczu z korka i styropianu we łbie.
Kiedy do ciebie dotrze, że każdy może mieć swój własny gust i własne zdanie. Przestań ciągle atakować tych którym film się podobał. To raczej twoje zachowanie budzi pytanie czemu wszystkich chcesz przekonać że film jest zły?
a ja zdecydowanie sie pod tym nie podpisuje i wkurzaja mnie ludzie, ktorzy wychwalaja tylko stare filmy, a na te nowe mowia "be". uwazam, ze nie nalezy porownywac ze soba nowych i starych filmow, bo wiadomo ze sa one inaczej zrealizowane, choc poruszaja podobna tematyke....stare kino nie rowna sie nowe kino-proste! dlatego nie piszmy tu, ze "kochankowie mojej mamy sa lepsi niz BB, nalezy rozdzielic te 2 filmy mimo ze temat podobny
E? Rozdzielić bo? Jeden jest lepszy od drugiego i koniec kropka, nie wiem kto tu pieje nad starym kinem to po pierwsze po drugie nie wiem kto tutaj cokolwiek rozdziela. Po prostu ktoś śmiał porównać dwa filmy, najwidoczniej nie można tego robić :D
ten film to dno...zarobi sobie ,ale tylko na reklamie bo film jest fatalny myślałam ,że będzie tak dobry jak galerianki ,ale niestety...nie wiem co ten film miał pokazać bo w nie którym momentach jak bym widziała Katarzynę W od biednej Madzi..
Scenariusz był pisany przed Katarzyną W, ale twoje skojarzenie pokazuje że takich Natalii jest bardzo dużo i może jednak ten film to nie dno skoro reżyserka opowiedziała podobną historię do tej którą potem mogli obserwować wszyscy w Polsce. Film miał pokazać nieprzystosowanie do życia osób, które wychowują się bez miłości, bez autorytetów, których nikt nie nauczył kochać. I jakie piętno to zostawia w takim człowieku, jak wpływa na jego życie wybory i do czego może prowadzić nie dojrzałość emocjonalna i współczesne postrzeganie świata w którym " ja " jest najważniejsze dla młodych ludzi.
Według mnie za bardzo wylewny.
Chociaż fabuła fajna i mogłaby być pouczająca,to film nie posiada żadnej puenty przez badziewne zakończenie.
Zakonczenie nie jest badziewme - jest bardzo mocne, a puenta jest po prostu smutna - Natalia niczego sie nie nauczyła. To film o egoizmie, a go niełatwo wytępić...
Zdecydowanie się zgadzam.Niestety Natalia niczego się nie nauczyła, bo z drugiej strony kto ją miał czegokolwiek nauczyć, na pewno nie matka.Smutna historia, która mnie osobiście mocno chwyciła za serce.
ciezko jest egoizm zrozumiec, bo przeciez nikt nie jest egoista - bron boze. Ty jestes?
xD
A ja mogę powiedzieć że jestem egoistką. I z tego tez powodu do tej pory nie zdecydowałam się na dziecko. Film świetnie też pokazuje nieodpowiedzialność. I to jak ważni są rodzice oraz to co przekazują.
Taka historia zasługuje na dużo lepsze zakończenie, uważam że niczego ono nie uczy.
W tym filmie można było przekazać wiele emocji, a on jest po prostu tak skonstruowany, szczególnie jeśli chodzi o koniec że śmiać sie chce, oceniam to po reakcji ludzi kiedy powiedziała że chce mieć dziecko.
Nie hejce filmu, bo to fajny wątek, ale uważam że można było lepiej to wszystko pokazać w świetle rzeczywistości, mogłoby w ten sposób się wiele zmienić, patrzać pod kątem małolatek które bawią się rodząc dzieci.
Uważam że dobrze że w filmie nie ma typowego moralizatorstwa. Reżyserka zostawia bardzo wiele widzowi.
Po raz pierwszy zastanawiam się jak ocenić film. Film wstrząsający, dramat na całej linii. W połowie filmu miałem ochotę wyjść z kina. Jeśli reżyser miał na celu poruszyć to cel osiągnął. Po seansie przynajmniej chce się podyskutować a nie tylko powiedzieć "fajny, super efekty"
Mnie zastanawia, dlaczego tyle osób go nie zrozumialo... W sumie prosta historia, oparta na faktach, z mocnym zakonczeniem....