Czyli za wysoka, czy za niska?

A jak myślisz ?

to chyba oczywiste że ocena 5.0 za tego typu film jest krzywdząca dla arcydzieł filmowych gdzie po filmie jest cisza i zadumanie, czując wyraźną różnice po zapaleniu świateł że to już koniec, wychodząc z kina myślami będąc jeszcze przy tych filmowych scenach, wystarczyło popatrzeć na styl ubierania tych bohaterów aby zrozumieć że film jest dla określonej grupy ludzi nie będących koneserami filmowych potęg. Dlaczego tak się stało z tym filmem? Co z filmu może wynieść osoba wykształcona, inteligenta z filozoficznym nastawieniem na świat ? Czy wyjdzie z tego kina z pewną zadumą? Jak myślicie dlaczego 90% ludzi to dzieci a 9% to ich rodzice? 1% to chłopaki zmuszeni do pójścia na ten film z dziewczyną która również będzie zażenowana po obejrzeniu ? Czemu w kinie Muranów nie widziałem jeszcze na seansie żadnego dziecka? Jaki tam jest repertuar a jaki w multikinach i cinema city... Macie tutaj odpowiedź na to czemu tak wysoka ocena filmu. Gdyby profesor uczelni poszedł na ten film to jak mógł by ocenić 17 letnią bohaterkę filmu która mając swoje mieszkanie nie wiedziała o tym że w wyniku braku tlenu następuje śmierć, jak by ocenił te wydłużone momenty przy scenach w których nie było żadnej głębi? Jak by ocenił to że film nie jest spójny ze sobą i w zupełnie zagmatwany sposób przedstawia bohaterów niczym osoby z rozdwojeniem jaźni, jak by ocenił ostatnią scenę w której chłopak przychodzi na widzenie dopiero co znienawidzonej dziewczyny odtrącając jej rękę aby po chwili z uśmiechem na twarzy robić kolejne dziecko? Co ma udowadniać ten film pokazujący jakieś zupełne paradoksy. Postawcie się w sytuacji takiego oglądającego film profesora i zastanówcie się nad jego oceną na temat tego filmu, ogólnie który inteligentny człowiek mógł by wynieść z tego filmu cokolwiek, skoro film pokazuje w nieudolny sposób jakiś tam problem najbardziej tępych ludzi którzy swoją mądrością są znacznie poniżej wieku jaki mają

Ja byłam w kinie we Wrocławiu i 90% widzów było w wieku 25 i powyżej, i nawet z kulturą było, bo nikt koło mnie popcornu nie chrupał ani nie rzucał głupich komentarzy.

Że co? U mnie na seansie sami młodzi ludzie i nie było ani żadnego szeleszczenia ani, tym bardziej, głupich komentarzy.

Zmień kino w takim razie.
Śmieszą mnie zawsze takie generalizujące wypowiedzi i wrzucanie wszystkich do jednego wora. Ocena filmu jest zawyżona, bo max dla tego dzieła to 3/10.