PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606190}
4,3 72 tys. ocen
4,3 10 1 72105
2,9 31 krytyków
Bejbi blues
powrót do forum filmu Bejbi blues

Kiepszczyzna

ocenił(a) film na 3

Po projekcji filmu zwątpiłem w gatunek ludzki.Historia przerysowana.Główna postać to archetyp
nieodpowiedzialności i debilizmu.Ostatnia scena zbiła mnie z tropu ponieważ albo coś główna
postać ma nie tak pod kopułą albo jest to jakiś bezsensowny zwrot akcji który nie ma żadnego
uzasadnienia.A od strony technicznej film nietypowy, ale nietypowy to nie oznacza dobry.Scena
gdzie te chłopaczki jeździły na swoich deskorolkach bardzo ciężka i nie przyjemna dla oczu ze
względu na świdrująco-latającą kamerę.Filmu nie polecam ze względu na błędy w scenariuszu i
nie wyjaśnione posunięcia głównej bohaterki.Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Grzybomir

Nie wyjaśnione? Jak to? Bohaterka nic nie wyniosła z tragedii jaka ją spotkała, postanowiła kolejny raz stworzyć sobie coś do kochania. Nic się nie zmieniło, nie dojrzała. Główny cel filmu - bezmyślność podejmowania decyzji przez młodych, zatoczył krąg. Historia nie jest przerysowana -historia Natalii to jest skrajny przypadek, ukazany w bardzo mocny sposób, jednakże oparty na autentycznej historii. Nie należy brać tego dosłownie, w sensie że pełno takich osób tworzących sobie dziecko wśród młodzieży jest - zwrócić uwagę trzeba na ww aspekt bezmyślności, a także na narkotyki, papierosy, alkoho - nie zaprzeczysz, że młodzi nadużywają tych rzeczy...

ocenił(a) film na 3
nieidealny

Ale wydaje mi się, że czyn jaki się popełniło czyli zabójstwo własnego dziecka nie może przejść bez echa.A słowo przerysowana jest moim zdaniem na miejscu ponieważ dla bohaterki brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego.Natalia jest po prostu głupia i ta jej głupota ciągnie się przez cały film.A film jest kiepski z tego powodu, że nie sztuka jest zrobić film o półgłówku który non stop robi jakieś głupoty.Warto też wspomnieć o tym, że przy wyjściu z sali kinowej usłyszałem stwierdzenie, że film jest "mocny", ja się z tym nie zgadzam, ponieważ mocny film byłby wtedy jakby to bohaterka walczyła oto aby w skrócie dziecku było lepiej a to cały świat był przeciwko niej i cały czas jakieś nieszczęścia i przeciwności losu.

ocenił(a) film na 6
Grzybomir

Nie mi to oceniać, czy bohaterka była głupia... Sądzę jednak, że po prostu tak została wychowana - brak miłości ze strony matki, kto wie jakie miała wartości wpajane, skoro sama rodzicielka zarzuciła jej, że jest "debilem"... Nie świadczy to jednak o jej głupocie, według mnie dziewczyna była mocno zagubiona i nie potrafiła odróżniać tego co właściwe, a co nie.
Zwróć uwagę też, że ona walczyła o to by dziecku było lepiej, niestety nie miał kto w tej walce jej pomóc, była tym wszystkim przytłoczona... A śmierć dziecka była po części nieumyślna, co oczywiście nie zwalnia jej z czynu który popełniła. Należy patrzeć na tą sytuację z różnych aspektów, a nie tylko nastawienia się negatywnego do postaci.

Dodam, że tu głównie nie rozchodzi się o ten wątek, warto nie interpretować tego dosłownie, a jak już wspominałem, wskazuje to na kompletny brak racjonalizmu, lekkość podejmowanych decyzji i życie chwilą bez myślenia o konsekwencjach - taka jest znaczna część dzisiejszej młodzieży i to jest niezaprzeczalne.

ocenił(a) film na 3
nieidealny

Możliwe ale z tym wsadzeniem dziecka do skrytki to już SKRAJNY brak racjonalizmu, bo to jest akcja na zasadzie nie wsadzam palca w ogień bo się poparzę albo ubieram się ciepło jak jest zimno, wsadzenie dziecka do zamkniętej skrytki w torbie to jest ewidentna głupota i postępowanie na poziomie 5 letniego dziecka które nic jeszcze nie rozumie.To jest przykład dziury w scenariuszu bo to, że ona tak postąpiła to nie jest efekt wychowania tylko braku instynktu ludzkiego a jeśli jest człowiekiem to musi go posiadać czy nie ?

ocenił(a) film na 6
Grzybomir

Na przykładzie chociażby Katarzyny Waśniewskiej widać, że nie każdy człowiek go posiada - jak wspominałem, są to skrajne przypadki, ale SĄ :)

użytkownik usunięty
Grzybomir

Ona chyba liczyła na to, że za moment go ktoś odbierze..