Jak w temacie. Nieporozumienie treści, aktorów, wątków. Od kiedy aktorzy nieumiejący zrozumiale
i poprawnie mówić, graja w filmach? Zniesmaczenie to mało powiedziane. Ostatnia scena filmu
jest po prostu obrzydliwa. Rozumiem chęć oddania realizmu, ale obowiązują jeszcze jakieś
kanony estetyczne, czy po prostu dbałość o widza - przy następnych projektach z udziałem Pani
Berus proszę o polskie napisy.