Grafika jak i cały film wydaje się fajna na ulotkach i zwiastunie, ale to kiedy wyda się kasę na bilet do kina, można się w ch*j zawieść.. Film bezsensu, fabuła zbyt podobno do
"trudnych spraw" (tylko gorsza). Liczyłam, że autorka Galerianek wymyśli coś jeszcze lepszego, ale już lepiej obejrzeć jeszcze raz Galerianki na kompie niż "bejbi blues" w kinie..
Najbardziej bezsensowny koniec filmu jaki widziałam..
Bardzo lubię filmy tego typu, ale ten nie jest warty obejrzenia. To tyle.