uważaj bo te same 14 latki 'doświadczone życiem' zaraz cię zeżrą na filmwebie że z prawdziwą sztuką masz tyle wspólnego co Jezus z internetem i po prostu się nie znasz :d nie zrozumiałeś też 2, 6, i 311432 dna tego filmu, bo on jest głęboki ale tylko prawdziwa wrażliwa dusza jest w stanie zrozumieć złożoność tego filmu (lol)

a to nie czasem wlasnie nastolatki jada po filmie bo nie spelnil ich oczekiwan?
bylam na filmie w Dolnoslaskim Centrum Filmowym we Wrocławiu gdzie na seansie byly moze 2 osoby ponizej 30 rz, na sali nie slychac bylo smiechow , nikt tez nie wyszedl w czasie seansu a po zakonczeniu filmu ludzie siedzieli jeszcze kilka minut w zupelnej ciszy. wszystko zalezy od kultury. i tak, masz racje trzeba byc wrazliwym zeby dostrzec wartosc tego filmu!

Tak, mam 15 lat za kilka miesięcy piszę egzamin gimnazjalny. Przejrzałaś mnie! A ja byłam na filmie w Sopocie gdzie średnia wieku zdecydowanie była wysoka, dużo osób wyszło w trakcie a reszta która została, w tym mężczyzna w średnim wieku obok mnie wdał się ze mną w rozmowę na temat kiepskiego filmu. A w ostatniej scenie każdy wyszedł zniesmaczony gdyż scena zamiast szokować po prostu wzbudziła obrzydzenie - powinna zostać ucięta w odpowiednim momencie bez naturalistycznego pokazania wszystkiego, tak by widz mógł rozwinąć wyobraźnie. I nie zależy to od kultury tylko od smaku i gustu. I nie trzeba być wrażliwym żeby dostrzec wartości tego filmu tylko raczej trzeba być fanem twórczości paulo coelho i innych słabych pseudo inteligenckich tworów dla ludzi którzy chcą się poczuć bardziej wysublimowani niż są, bo oni rozumieją a reszta szarej masy nie.
W sumie nudzą mnie już te dyskusje bo ciągle mi ktoś zarzuca że jestem za głupia, ostatnio jakieś dziecko mi wyskoczyło że pewnie kocham kac wawę ;)

ja akurat nie znosze tworczosci paula coelho i nie jestem fanka pseudo inteligenckich filmow,
lubie dramaty poruszajace problemy spoleczne nawet te trudne,
uwazam ze film ten moze gleboko poruszyc czlowieka, nie rozumiem wiec dlaczego niektorzy ogladajac go nie mogli sie powstrzymac od smiechu? moze nie sa na tyle wrazliwi aby pod przykrywka kolorowych obrazow dostrzec dramat odgrywajacy sie na ekranie...

Jak to jest trudny dramat to ja już nie wiem czym jest 'Proces' przy tym.

Dno to ten film miał nie jedno, a każde głębsze od poprzedniego...

Zdecydowanie, film był głęboki jak rów mariański a tylko zbawiciele narodów; artyści mający kontakt z bogiem, uduchowieni ktrózy mają pokazać plebsowi drogę do zbawienia przez sztukę, mają prawo go odnaleźć.
Dobra wychodzę, bo to się robi nudne.

*którzy, przepraszam zjadło mi literkę r :-) uwierzcie, uczą ortografii w gimnazjum do którego uczęszczam :-D