i co nedza ten film,mysle ze na polskie filmy chodzic do kina to jednak strata czasu,gdzie w tym galimatiasie jakies przesłanie?
Pytanie chyba prowokacyjne? Ze swojej strony powiem, że po obejrzeniu filmu jest o czym podyskutować.
Co prawda nie ja pytałam, ale podobnie jak ina401 nie widzę żadnego przesłanie. Więc to nie jest pytanie prowokacyjne.
Polska produkuje wiele dobrych filmów, jednak nie trafiają one do kin komercyjnych. W Heliosie, Cinemacity, itd. możesz zobaczyć coś, co nazwałabym marną próbą kinematografii. Żeby zobaczyć jakiś dopracowany (mniej lub bardziej) film, to trzeba się ruszyć do ambitniejszego kina :)
Baby blues jest pozostawiony bez morału, problem przerósł reżysera i wyszła niezła kicha.
"Polska produkuje wiele dobrych filmów, jednak nie trafiają one do kin komercyjnych."
Zdgadzam się. Często w ogóle nie trafiają do kin. Teraz we wszystkich kinach grają niestety to samo. Ja do heliosa ani cinemacity nie chodzę, tylko właśnie do kina niekomercyjnego, bo po prostu jest tam taniej, ale repertuar jest niestety ten sam. Czasem można obejrzeć coś wartościowego na festiwalach, ale to nie jest łatwe.