Zgadzam się z Grzybomir w 100 % " nie sztuka jest zrobić film o półgłowku, który non stop robi
jakieś głupoty". Przez cały czas ogładania filmu czekałam aż film się rozkręci, powstanie jakiś
sens tego filmu. Temat "tabu" o nieodpowiedzialnej bohaerce i jej nieprzemyślanych decyzjach
moim zdaniem jest naciągany.