dlaczego ten film ma tak niska ocene ? rozumiem ze niektorzy nie potrafia zrozumiec ze w filmie
czasem fabula nie jest najwazniejsza. bo nie byla ona super wciagajaca.. gra aktorska rowniez
zostawiala duzo do zyczenia. ale samo wykonanie i przekaz swietne. jestem zachwycony
dekoracjami. np w pewnym momencie pojawia sie graffiti spiacego jezusa , ktore jest jakby
komentarzem do sceny. kiczowate dialogi milosne obrazujace jak mlodziez jest oglupiana przez
kulture zachodu.. albo gdzies w tle figura matki boskiej. kolorowe postacie na szarym tle miasta.
to pokazuje kunszt rezyserski. wahalem sie miedzy 7 a 8. dalem 8 zeby troche podniesc sztucznie
zanizona ocene. nie uważam rosłaniec za jakąś genialną reżyserka, film ma wiele mankamentów,
ale jest pomysłowy.
Nie porównuj tego gówna z chłopaki nie płaczą i scarface. A co to ma do rzeczy w ogóle ?
no podsumowalem twoj komentarz. chlopaki nie placza, czyli jedno z komercyjnych gowien na jedno kopyto, ktore powstawaly w tamtym okresie. scarface, film ktorego jedyna zaleta jest al, bo tak jest strasznie kiczowaty..