mi się całkiem podobał, wkurzał mnie jedynie fakt tych podstawianych głosów, moim zdaniem Depp świetnie śpiewa co udowodnił w Sweeney Toddzie i wydaje mi sie niepotrzebnym podstawiane głosu kogoś innego

Masz racje ale to był by jego debiut jako wokalisty w filmie może reżyser obawiał się że sobie nie poradzi, albo po prostu nie chciał :) w końcu Burton poznał się na Deppie i mamy S.Todda

Faktycznie fakt ma czym śpiewać, ale moim zdaniem John Waters wiedział co robi, nie sądzę żeby Depp lepiej zaśpiewał Roch and Rolla niż ten, który faktycznie tam śpiewa.

Mi się osobiście film bardzo podobał. Obejrzałam go z myślą o przedstawieniu go jako spektakl na konkursie teatralnym, ale będzie to raczej niewykonalne. A szkoda, bo świetne piosenki i lekka fabuła.

Uważam że to świetny pomysł! powinni zrobić z tego spektakl teatralny, pewnie wypadłby dużo lepiej niż film, który poniekąd był niczego sobie.

Ja również spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Świetny musical, genialna parodia czasów rock'n'rolla, wyższych sfer i ogólnie całej Ameryki lat 50, wyśmienite aktorstwo Johnny Deppa. Muszę przyznać, że już dawno się tak dobrze nie bawiłam. Film absurdalny, oryginalny...dziwny. Z pewnością godny obejrzenia :)

Dokładnie... pod względem muzycznym już ma plusa. Te klimaty są najlepsze. Miejscami, aż prosty i płytki, ale uroczy:]

Biorąc pod uwagę rocznik produkcji i gatunek ... to był to niesamowity film (musical)! :)
Jestem mile zaskoczona. I w dodatku ten młody Johnny Deep ... aż chciałoby się wrócić do takich czasów :) Niektórzy, niestety (!), nawet ich nie zaznali ...
Fabuła bardzo prosta, ale nie spodziewałam się psychologicznych podtekstów :)
8/10

Zobaczyłam film dla samego Deppa i powiem szczerze, że całość mnie powaliła na łopatki :). Zabawne dialogi i sytuacje, wspaniała muzyka, świetne choreografie... Prosty, fajny film na letnie popołudnie ;).
Dałam 9/10 :D