Soft porn o zakonnicach, który udaje, że ma coś znaczącego do powiedzenia. Rozrywkowo nieco gorszy od "Showgirls" i wyraźnie gorszy od "Nagiego instynktu".
P.S. Jedna scena żywcem zerżnięta z "Siódmej pieczęci".
P.P.S. Nie mylić z siostrą Bernadetą.