Koniec XVII wieku to czas, gdy ludność w Europie dziesiątkowana była przez szalejącą epidemię. Zamożna rodzina młodej Benedetty Carlini, ujawniającej niespotykane talenty od najwcześniejszych lat, postanawia zawierzyć córkę Bogu. Trafia ona pod skrzydła siostry przeoryszy jednego z toskańskich klasztorów. Dziewczynka szybko wywołuje w
Żaden polski dystrybutor nie chce się podjąć trudnego tematu jakim jest ten film. Mimo tego że to wręcz lep na pieniądze, który dostaje same świetne recenzje. Katolski kraj w natarciu.
Zacząć należy od rzekomego powołania się na fakty. Taka osoba rzeczywiście istniała: była matką przełożoną i miała zatargi z miejscowymi elitami. Władze kościelne rozpoczęły śledztwo i wylały zakonnice za nadużycia. To są fakty, reszta to domysły. Istnieją przesłanki, że łączyły ją jakieś bliższe kontakty z inną...
A wszystko okraszone bardziej lub mniej (teraz zdecydowanie mniej) inteligentną manipulacją owieczkami bożymi. Tak na marginesie, jak można dopuścić do tego, żeby pozwolić się tak nazywać. Ohyda!!!
Manipuluje nami i swoimi siostrzyczkami Benedetta, inscenizując swoje objawienia. Manipuluje sama religia czyniąc z...
Jeśli zobaczycie kiedykolwiek recenzje od tych ludzi, szczególnie recenzje filmów artystycznych, to możecie od razu wyrzucić je do kosza. Podczas gdy cały zachód jest zachwycony Benedettą ci ludzie na przekór innym próbuja udowodnić że cały świat się nie zna a kościół katolicki jest czymś pięknym i wartym naśladowania....
więcejAni też nie jest skandaliczny, nie jest profanacją, nie jest atakiem na kościół itd. To po prostu historia chorej psychicznie zakonnicy opętanej próbą zaistnienia jako mistyczka. Ogólnie jest nawet niezły, ale też pozostaje kolejnym filmem który po roku od obejrzenia się nie pamięta i nie ma ochoty na ponowny seans.