Gdy się ostatnio ogląda te nowe filmy, mało są zaskakujące, bardzo przewidywalne, człowiek aż żałuje, że stracił czas.
Byłam na tym filmie (czasem jest potrzeba poglądania czegoś kontrowersyjnego) jak na coś bardziej na czarny humor.
Jednak nie był on tylko zabawny i kontrowersyjny, ale fabuła była na prawdę ciekawa, wątki erotyczne też nie były denne.
Jest to film godny polecenia. Zabawne to, że jakby go puścić komukolwiek to na początek na prawdę się zaczynał jak film
religijny i ktoś mógłby się na to nabrać.
Postacie też były barwne, jednak historia pisze najciekawsze scenariusze to jest najlepsze w tym, że ten film jest
oparty na faktach, a nie całkowicie historia wyssana z palca.
Filmy się dzielą na takie (bo jednak mało jest filmów w których jest naciągana fabuła) na takie, w których
fabuła jest naciągana tak, że jest to przewidywalne co powoduje, że jest drażniące i denne,
a są takie w których nie da się przewidzieć fabuły, zaskakuje, ale są też takie w których można przewidzieć fabułę,
ale człowiek nie może doczekać się tego co się stanie żeby to zobaczyć. Ten film właśnie taki był.
Ciekawie jest pokazana struktura zakonu, intrygi między zakonnicami, średniowieczne problemy typu epidemia dżumy,
średniowieczne tortury, spalanie na stosie, sama główna postać jest bardzo intrygująca.