Wystylizowany softporn przypruszony drętwotą scenariusza, reżyserii i aktorstwa. Zły film o chorych ludziach.
gust jak dupa, kazdy ma swoj... Twoim sie jednakowoz sugerowac nie bede :D Myslisz, ze jak napisales jedna recenzje to zeby zes zjadl na filmach? U krytyków ocena 7, wsrod ludzi Filmweb ponad 6 na imdb prawie 7 ale rob3 sie wypowiedzial w przerwie miedzy msza swieta w lokalnym kosciele a nadawana w radio :D
Tam gdzie występują słowa "katolik" albo "katolicki" zaraz zlatują się lewackie trolle i agresywnie atakują.
widać że nigdy w życiu porno nie widziałeś i masz rozdwojenie jaźni bo mylisz fikcję z rzeczywistością
Obejrzałem i nie zgadzam się z Tobą. Idziesz na skróty stosując nadinterpretację. Ten film nawet nie leżał koło filmów z gatunku softcore. Jedna taka scena, w dodatku bez widoku kobiecego łona to trochę za mało.
Swoją drogą zastanawiam się jak to jest, że mimo iż robią coraz odważniejsze filmy,
i pokazują w nich coraz więcej nagości i erotyki, coraz bardziej i bardziej przesuwając granice,
to i tak nigdy nie pokazują kobiety w całej swojej krasie i okazałości. Chyba wiadomo co mam na myśli. Nawet na chwilę nie ujrzymy kobiecego miejsca intymnego "od środka".
W takim serialu Spartakus na przykład, mamy bardzo soczyste sceny nagości. Nierzadko widzimy na ekranie piękne i nagie kobiety, nagich mężczyzn ( w tym ich penisy), są również pokazane stosunki seksualne, czy nawet homoseksualne (oczywiście bez zbliżeń miejsc intymnych bo to byłoby już czyste porno, a tak jest "tylko" prawie porno:)
Natomiast widoku kobiecych genitaliów nie uświadczy się choćby na moment. Przyznam, że trochę mnie to dziwi. Tym bardziej, że widzę tu nielogiczność. Facetów pokazują bez cenzury, a kobiety cenzurują.