Zwłaszcza Jezus z mieczem - pogromca węży. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. Coś jak "Żywot Briana", który udaje, że jest poważny. Duża dawka absurdu, ale pod wieloma względami absurdalna jest to religia.
*Monty Pythona - oczywiście, przestawiło mi się.
a ty jestes cały absurdalny pomiocie rubaszny
Precz, rasisto z Południa! Rednecku żałosny!