Płynie ten plastyczny, zręcznie zmontowany obraz, gra niczym symfonia, tylko Ruttmann nie jest dyrygentem najwyższego sortu. Te miastowe filmy są zbyt podobne.
Przyciąga fetyszyzmem mechaniczności, imponuje uchwyceniem miejskiej masy w nieustannym przepływie i klasowym uporządkowaniu naraz. Kino nieśmiertelne.