Rzadko kiedy stwierdzam, że obejżenie filmu byłu stratą czasu..w tym przypadku tak się okazało:( Słaby scenariusz..beznadziejna muzyka, dialogi do d...ciężko przebrnąć to filmidło... Dodatkowo zdjęcia, które powinny być atutem i oddawać klimat są kolejnym negatywem. Twórcy filmu powinni sobie obejrzeć "Lost in translation" jako wzorowy przykład budowania klimatu ponieważ zdjęcia były chyba zrealizowane lepiej w "Mogambo" z 1953 roku niż w omawinej produkcji. Jedynym plusem filmu jest próba poruszenia ważnej problematyki jako tła akcji..aha i końcówka też była niezła, ostatnie 3 minuty filmu - trzeba przyznać przynoszą ulgę.. Osłodą może być Angelina oczywiście dla tych, którzy baaaardzo ją lubią. 
Pozdrawiam:)
Zgadzam się w pełni :strata czasu!!!!!A najgorszym elementem jest ,oczywiscie Angelina.Biedactwo; wcale grac nie umie.....Wygląda na to ,że ma polipa w nosie-te stale otwarte usta.Ciesze się,że wreszcie ją zobaczyłam w filmie;będę się wystrzegać filmów z je udzialem
Spiderman jest za to super, tak ? 
To chyba troszke inny klimat niż ten wdo którego jesteś przyzwyczajony i stad ta opinia...