Nikt nie oczekuje wysokich lotów po tej serii, ale ta część można określić jednym słowem „niedorzeczność”. Jedyne co mi przyszło do głowy na koniec to „wtf”!?? Wiadomo że scenarzystom i reżyserom niechce się wysilać na stworzeniem logicznego i mądrego filmu, ale aż szkoda to później oglądać.