Jakbyśmy akcję filmu przenieśli do Polski to na ten film wylanoby masę fekaliów. Może nie film a raczej realia - kompletnie bezkarni mafiozi, wieszający publicznie ludzi i odrąbujący rękę komendantowi policji.
No ale to Denzel i makaroniarze więc tylko chłoniemy akcję i współczujemy biednym mieszkańcom, że mają takie problemy z mafią :)
Przypomina mi się znajomy, jako młodzież repatriant w latach 90 z Kazachstanu. Bardzo tam przeżywali "Młode wilki", te szalone rajdy wszystkomogących bogatych dzieci jeepami po Szczecinie i po nadmorskich plażach. Los rzucił ich akurat nad morze w okolicach Szczecina a tu jednak zwyczajne, szare życie :)
Film dobrze się oglądało choć scenarzysta coraz bardziej odpływa -fabularnie oraz z "mocami" Denzela - eskalacja serii niczym Bruce Willis w Die Hard, gdzie po kolei bronił wieżowca, lotnisko, Nowy Jork, USA, cały świat. W Eq4 Denzel ruszy już chyba na Putina :)