Ta jej koleżanka to był duch byłej żony Alexa. W książce jest to trochę lepiej rozegrane. Chodziło o to że Jo nawet po śmierci chroniła swoją rodzinę. I wiedziała że Katie pokocha jej rodzinę jak własną.

opadły mi ręcę jak przeczytałam to pytanie... o.O

czemu? wygląda na to, że Katie była zdrowo chora psychicznie, jeśli widziała i rozmawiała z Jo.

tak, z pewnością była 'zdrowo chora' ...

Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale tak się mówi. Jak nie rozumiesz, to wstaw sobie w słowo "zdrowo", "naprawdę" też będzie pasować... chyba, bo nie wiem czy zrozumiesz.

arogancka osoba z Ciebie... na pewno nie żyję w Twoim świecie, gdzie poprawnej polszczyzny nie uwidzisz skoro tak się mówi, poza tym poza tym to Ty czegoś tu nie zrozumiałaś , a filmy z elementami fantastycznymi są Ci obce? Btw. toczenie tej marnej dyskusji uznaję na skończone.

Jeśli uznajesz tę dyskusję za skończoną to czemu na koniec jeszcze zadajesz mi pytanie? Aff.. a może to było retoryczne.
Ja nie chcę się kłócić. Ty pierwsza mnie "zaatakowałaś".

zajebiste pytanie

ej no dajcie spokój, każdy miał prawo nie zrozumieć.. bo dość dziwna końcówka :) ja przyznaje musiałam obejrzeć dwa razy końcówkę żeby wiedzieć o co choodzi :D