Dlaczego 7 ? Wojenny dramat psychologiczny. Zakopane w zimowej aurze. Gustaw Holoubek (jako Żyd Henryk Fogiel), ukrywający się w skórze białego niedźwiedzia. To nie mogło się skończyć dobrze. Film stawia na psychologię, wojna tłem, Zakopane, ze swoim folklorem w trzecim planie. Ogląda się dobrze mimo pewnych rozwiązań scenariusza (czy Stanisław Mikulski jako Michał Pawlicki musi zaliczać wpadkę akurat na Kasprowym?, czy „swoi” muszą przyjechać po ukrywającego się, akurat w niemieckich mundurach i to bez powiadomienia?, czy niedźwiedź musiał być kupiony przez Niemca, kiedy w tamtych czasach mógł być „zabrany” ot tak, za nic?, czy w fabule, w Zakopanem muszą grać w większości same niegóralskie „typy”). Być może, tak musiało być w 1959 r., być może, można było wyciągnąć z filmu więcej. Psychologicznie i filozoficznie wciągające.

Dla sympatyków talentu Gustawa Holoubka, filmów psychologicznych, zimy ze śniegiem i białych niedźwiedzi.

Plusy
+ Gustaw Holoubek (Żyd Henryk Fogiel), wyróżnia się na tle reszty
+ wątek psychologiczny pomiędzy niedźwiedziem a majorem Hennebergiem
+ oryginalna koncepcja (Żyd ukrywający się w skórze niedźwiedzia w Zakopanem)

Minusy
- niektóre wątki scenariusza
- Stanisław Mikulski (jako Michał Pawlicki), bez munduru to już nie to
- za mało otoczenia (Zakopane, góry, folklor)
- szybkie, jakby urwane, zakończenie