Po raz pierwszy poczułem,co to znaczy nie być kochanym za dzieciaka. Nic fajnego. Swietna Alison Lohman w roli odrzuconego dziecka,zmuszonego do tułaczki przez te wszystkie zastępcze rodziny,tak różne, a jednocześnie tak podobne w swojej niedoskonałości,często mocno patologiczne. Film niezwykle ciekawy,poruszający. Polecam.