Ojoj, po przeczytaniu paru komentarzy pod tym filmem można zauważyć, że ataki na białych heteroseksualnych widzów o chrześcijańskich wartościach nie ustają!. Wróćcie do Johna Wayne’a jeśli czujecie się tak bardzo represjonowani i piszę to z perspektywy faceta. Biedne istoty to jest film, gdzie feminizm nie jest core całej historii i jest to zaserwowane w sposób, który budzi kontrowersje nawet w środowiskach feministycznych. Nie rozumiem porównań do Barbie, ten film można porównywać bardziej do Człowieka Słonia, bo traktuje o wynaturzeniu i jest swego rodzaju hołdem dla wszystkich ludzi którzy odstają od ogólnych norm i są krzywdzeni bo tak już po prostu musi być (nie tylko kobiet).Nie chce już nawet wspominać o technicznych i artystycznych walorach tego filmu, bo na to niektórzy komentujący już nie zwracają w ogóle uwagi. Ludzie takiego pokroju po prostu nie są w stanie wyjrzeć poza ograniczone odmęty swoich pieczar.
Zgodzę się. Jestem przed seansem ale sugerując się komentarzami pod chyba co drugim filmem na filmwebie można odnieść wrażenie że biali, hetero mężczyźni katolicy w Polsce to najbardziej pokrzywdzona grupa społeczna.
Nie sugeruj się komentarzami ignorantów na tym forum. Ten film ma coś co w dzisiejszych kinie coraz rzadziej można znaleźć: charakter i duszę.
Mało mnie to interesuje, że masz oplutą twarz bo piszesz z pieczary o której wspomniałem w komentarzu wyżej. Wracaj do innych produkcji biedaczyno gdzie twoja pewność siebie nie będzie zachwiana. Nie mam ochoty kontynuować dyskusji i nie pozdrawiam
Jeżeli nawet, to co z tego? A film jest świetny, jeden z najlepszych jakie w ciągu ostatnich 20 lat oglądałam!
Raczej przekaz jak łopata,zero subtelnosci i zniuansowania a dopelnieniem jest final.
Twoja wypowiedź jest tak samo skrajna jak tych o których piszesz. I wiesz co, najczęściej nie ma między wami większej różnicy. Chyba tylko osoba zmanipulowana nie zauważy pewnych tendencji panujących w tym filmie a już szczególnie w jego zakończeniu. Tak kiedyś rodził się totalitaryzm i tak rodzi się współczesne "równouprawnienie". Sami sobie tworzycie bariery a potem heroicznie z nimi walczycie.
Nie wiem jakim cudem odczytałeś w moim komentarzu skrajności? Różnica między moim punktem widzenia, a ludźmi którzy ten film torpedują bo spisek lewaków jest taka, że ja nie komentuje filmów które mi się nie podobają tylko przez taki pryzmat. Daj spokój z tą manipulacją, w filmie są jak wy to określacie „lewackie wartości,” tyko co z tego? Koniec końców to film i rozrywka, a wy zachowujecie się jakby się miał cały porządek świata wywrócić. Give yourself a break
Jakie "WY"? chłopie weź wyjrzyj z "odmętu swojej pieczary"<o tutaj jest ta skrajność> i nie wrzucaj wszystkich co mają inne poglądy niż ty do jednego wora. Są osoby co widzą tutaj jedynie propagandę LPGT ale są i osoby dla których ten film był zwyczajnie obrzydliwy, tak jak obrzydliwe mogą być filmy Gore. Trochę tolerancji, Pozdrawiam.
Jeśli dla Ciebie film jest obrzydliwy, w porządku. Kwestia gustu - ale jest wiele osób które widzą coś więcej w tym filmie niż gore i obsceniczność. Mamy odmienne odczucia wobec filmu i tyle. Pozdrawiam
Prawda, nominacja za najlepszy film zasłużony. Czekam teraz za nagrodę specjalną za twórczość sashy grey
szczerze? strasznie mnie zaskoczyl kosmiczny bol dupy w komentarzach
film jest zabawny, ciekawy, jest fajna fabula.... a ludzie pisza o jakiejs demoralizacji spoleczenstwa xD
Taka nieudana podróbka Tima Burtona, z do wyrzygu politycznie poprawnym bełkotem. Sam bełkoczesz w tej swojej pieczarze, więc nie dziwi mnie, że do ciebie ten bełkot przemawia.
tak, śmieszy lament facetów, którzy trzęsą porami za każdym razem, gdy pojawią się film, w którym kobieta nie pasuje do ich wzorca. Jednak trzeba przyznać, że obraz odmalowany w "Biednych istotach" uderza w ścianę po drugiej stronie skali. o ile standardowym jest już wypunktowanie typowo męskiego nierozróżniania miłości od mani posiadania, czy nawet tyrani, to zauważmy, że jedynym mężczyzną godnym stania u boku Belli, jest biedny chłop, którego traktuje ona jak śmiecia i porzuca za każdym razem, gdy pojawi się coś ciekawego na horyzoncie. kobiety zaś? szlachetne mędrczyni. nawet szefowa burdelu, która wykorzystała jej sytuację ekonomiczną, do nakłonienia, aby sprzedawać się za grosze (niewolnictwo ekonomiczne plus sutenerstwo). myślę, że proces dojrzewania kobiety, jej emancypacji i uzyskiwania samoświadomości nie musi być jednoznaczy z walką z wszechobecnym męskim zawłaszczaniem i tyranią z jednoczesnym gardzeniem wiernością, partnerstwem itd. to wszytsko, czy tego chcesz czy nie, jest w tym filmie.