...on też twierdził w wypowiedzi dla NIEMIECKIEJ !!!! gazety że w czasie okupacji bardziej bał się 
Polaków niz Niemców, bo ci bez rozkazu krzywdy by mu nie zrobili...kolejny, po Pokłosiu paszkwil o 
Polakach sprzedających za kasę Niemcom żydowskie dzieci...
Nie wiem. Może ja inny film oglądałem, ale ludzi którzy sprzedali Jurka było tam może ze dwoje + doktorek w szpitalu. Cała reszta Jurkowi pomagała, ta kobitka co jej dom spalili to nawet dwa razy, więc o jakich Polakach sprzedających Żydów piszesz?
no właśnie o tych o których piszesz + wszystkich, którzy odsyłali go od drzwi...wypisz wymaluj Malowany ptak.
Bez przesady. Bida we wsi piszczała to go odsyłali. Ale jakimiś szczególnie złymi ludźmi, którzy tępili Żydów to oni raczej nie byli.
ale raczej zostaną zapamiętani - utrwalą stereotyp - u widzó z poza Polski - no cóż Niemcy mają tendencję do wybielania własnej historii - my sie kajamy i robimy z siebie szmaty...
Ale to takie piwo. Ludzie, którzy trzaskali drzwiami przed nosem Jurkowi grali role epizodyczne. Film skupiał się na tych postaciach, które Jurkowi pomagały, często za cenę własnego bezpieczeństwa. Naprawdę trzeba być ignorantem żeby po tym filmie wyciągać wnioski o złych Polakach. Prędzej mieliśmy z tym do czynienia w "Pokłosiu" choć on akurat przedstawiał sytuację jakiejś jednej wsi, a nie całego przekroju polskiego społeczeństwa.
RogerVerbalKint - Człowieku ty kompletnie masz klapki na oczach z napisem Polak bez skazy!!!! a niestety prawda w oczy kole, szczególnie nasz tradycyjny antysemityzm który od pokoleń był praktykowany w naszym tolerancyjnym kraju. 
Zdejmij te klapki z oczu i obejrzyj jeszcze raz ten film może zrozumiesz że nie ma narodu bez skazy i zawsze się znajdą czarne owce, fakt jest faktem tylko trzeba to zrozumieć. 
Jeśli sądzisz, że Bartoszewski przesadza to współczuję. Nawet moi dziadkowie wspominali, że podczas ostatniego globalnego konfliktu nie brakowało szumowin, którzy kolaborowali czy słali donosy na własnych rodaków dla wyrównania dawnych rachunków czy korzyści. Poza tym w konspiracji też trzeba było uważać, w przeciwnym razie naziole zrobiliby jeszcze większe spustoszenie...