ale realizacja - fatalna. Przede wszystkim rażą braki scenariuszowe, których nawet piękny uśmiech Banks nie jest w stanie zatuszować. Reżyser chyba nie wiedział co chce nakręcić, albo podczas montażu był w stanie wskazującym...
Szkoda Eckharta i Banks do takiej produkcji. Alby nie szkoda.