PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=262049}

Biohazard X

The Men Who Fell
2007
3,9 620  ocen
3,9 10 1 620
Biohazard X
powrót do forum filmu Biohazard X

Konstrukcja filmu jest w dużej mierze oparta na niedomówieniach. Po świecie przedstawionym poruszamy się wyłącznie za pomocą poszlak nominalnych i wizualnych: nazwy rzeczy, miejsc są niedookreślone, z drugiej strony pieczołowicie zadbano o stronę wizualną. Całość daje duże pole do spekulacji, tym bardziej, że wiemy tyle, co bohaterowie, może nawet mniej.

Wiadomo tylko, że dwóch więźniów zostaje wysłanych przez Firmę z misją na Ziemię, w zamian za skrócenie wyroku, przy czym jeden, Mcafferty, ma po zakończeniu zadania wyjść na wolność i wrócić do rodziny, a drugi, Fryer, będzie musiał odsiedzieć resztę wyroku. Nie wiedzą, czego szukają, czego się spodziewać, wiedzą jedynie, dokąd iść, a stamtąd, dokąd zmierzają, nikt nie wraca. Nie wiadomo tylko, dlaczego.

Taki też jest i główny wątek filmu, czyli wędrówka bohaterów do Celu. Posuwają się poprzez wymarłą, pustynną równinę, takie też i jest tempo filmu, stąd zaczyna wiać nudą. Jednak ta nuda niepostrzeżenie wciąga nas w nastrój paranoicznego, nieokreślonego zagrożenia, w którym na dobre grzęźniemy wraz z zejściem bohaterów do opuszczonego, podziemnego Kompleksu. Nastrój grozy pogłębiają znamiona obłędu i widoczny strach Fryer'a, który notabene potrafi momentami być denerwujący, z drugiej strony niezłomny racjonalizm Mcafferty'ego, który zresztą ma silną motywacją, by brnąć dalej i ukończyć misję, pozostawia wątpliwości, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy, czy tylko jego kolega załamuje się psychiczne. Niby ktoś się kręci po okolicy (jeszcze przed zejściem bohaterowie natykają się na grupę ludzi i staczają z nimi potyczkę), ale to nie powód do odwrotu.

Momentem kulminacyjnym, przełamującym atmosferę, w jaką wpadamy podczas seansu, jest otwarcie Sejfu przez Mcafferty'ego. Zawartość wywołuje szok zarówno u bohatera, jak i u widza. Szok nie tyle rozumiany jako wstrząs, lecz spowodowany elementem, który w porządku SF nie jest przyjęty, a zazwyczaj występuje w zupełnie innym kontekście. Sama końcówka filmu daje pojęcie o prawdziwym celu misji.

"The Men Who Fell" można z powodzeniem zaliczyć do gatunku postapokaliptycznej SF. Bohaterowie podczas wędrówki poprzez wasteland tylko raz napotykają grupę ludzi, bynajmniej nie nastawioną przyjaźnie. A tak to pustka, wpierw pustynia, potem stechnicyzowane, industrialne środowisko podziemi, istne wymarłe, ciemne otchłanie, w których każdy by czuł się nieswojo. Wspomniałem o nudzie - film plasuje się raczej daleko od kina akcji, bohaterowie to nie herosi, a zwyczajni ludzie, a relacje między nimi odgrywają w filmie dużą rolę, udzielając się i widzowi.

Za to zaliczenie filmu do horroru jest jak najbardziej na miejscu, i to horroru udanego.

illusionbandit

Sam nie wiem czy obejrzeć, jeśli film skonstruowany podobnie jak Droga http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050 to bardzo chętnie zobaczę. Jeśli bardzo podobała mi się droga , to czy nie zawiodę się i na tym filmie ?

ocenił(a) film na 1
illusionbandit

nie,nie i jeszcze raz nie. nie zgadzam sie z niczym poza tym,że wiele tu niedomówień.
po pierwsze-tak naprawde przestrzeń,czas-nic nie jest określone od początku do końca. Gdyby nie filmweb nie wiedzielibyśmy wogóle o co w filmie chodzi...dwóch więźniów ma zadanie i chodzi po obiekcie podziemnym.
po drugie-horror z tego taki jak i ze mnie baletnica. Nic nie straszy,"zawartośc sejfu" u mnie wywołałą salwe śmiechu,późiej już było tylko gorzej.
po trzecie-stosunki między dwojgiem bohaterów są bardzo zaniedbane,widać tu strach,chęć powrotu do rodziny.ale nic poza tym,pierwsze 50min(!!!) filmu to niestety łażenie po postindustrialnym obiekcie bez celu,prawie bez dialogów,bez akcji,bez niczego.

kiedy jeden z więźniów wchodzi do tej kanciapy i słysze te sztywne teksty o wierze,bogu,modlitwach,to śmiać mi sie chce.a co do dialogów to jesszcze pamiętam mój wybuch śmiechu po "czym Ty jesteś?!?!" xDD

film obejrzałam w całości chyba tylko i wyłacznie dlatego że robiłam coś innego i w międzyczasie leciał w tle,bo gdybym miała go oglądać z pełną uwagą,zapewne klikałabym w moim BestPlayerze przewijanie co 5s. Podsumowując,jest to chyba najgorszy horror jaki widziałam...a napewno w pierwszej piątce.