. Czuję naleciałości z Szeregowca Ryana, a główny bohater czasami przypomina mi Sheena
w Plutonie i te jego komentarze o bezsensowości wojny, włosi pozazdrościli Amerykańcom i
nakręcili swój patetyczny film o swoich dzielnych żołnierzach dostających w dupę za udział w
wojnie wspierając pana Adolfa H.